Twitter wprowadza płatną subskrypcję. Sprawdź, ile będzie wynosić

Serwis Twitter, kierowany od końca października przez Elona Muska, rozpoczął program płatnej subskrypcji za 8 dolarów miesięcznie, dzięki której użytkownicy będą mogli m.in. otrzymać niebieski znacznik, dotąd nadawany jedynie zweryfikowanym kontom.

2022-11-06, 10:38

Twitter wprowadza płatną subskrypcję. Sprawdź, ile będzie wynosić
Przed wprowadzoną modyfikacją w serwisie działało około 423 tys. zweryfikowanych kont. Foto: Shutterstock/Phil Pasquini

W sobotę w aktualizacji aplikacji Twitter dla urządzeń z systemem operacyjnym Apple iOS przekazano, że użytkownicy, którzy "zarejestrują się teraz", mogą otrzymać niebieski znacznik obok swoich nazw, "tak jak celebryci, firmy i politycy, których już obserwujecie" - podała agencja Associated Press.

Eksperci mają wątpliwości

Zmiana oznacza porzucenie dotychczasowego systemu weryfikacji stosowanego przez Twittera od 2009 roku. Miał on na celu uniknięcie podszywania się użytkowników pod konta znanych osób, w tym polityków. Przed wprowadzoną w sobotę modyfikacją w serwisie działało około 423 tys. zweryfikowanych kont, wiele z nich należało m.in. do dziennikarzy z całego świata.

Eksperci wyrazili obawy dotyczące zniesienia dotychczasowego systemu weryfikacji platformy, który, choć nie jest doskonały, pomagał 238 mln użytkowników Twittera ocenić, czy konta, z których otrzymywali informacje, były autentyczne - przekazała AP. Aktualizacja, jaką Twitter wprowadził do wersji swojej aplikacji w systemie iOS, nie wspomina o weryfikacji jako o głównym zadaniu nowego systemu niebieskiego znacznika.

Zwolnienia z Twittera

Do zmiany doszło dzień po tym, gdy firma rozpoczęła proces masowego zwalniania pracowników. Około połowa z 7,5 tys. zatrudnionych w przedsiębiorstwie Twitter została pozbawiona pracy, o czym poinformował, na Twitterze, Yoel Roth, szef działu bezpieczeństwa firmy. Jeszcze przed przejęciem Twittera Musk wielokrotnie mówił potencjalnym inwestorom i partnerom, że chce dokonać finansowego uzdrowienia firmy, zwalniając prawie 75 proc. jej pracowników.

REKLAMA

Współzałożyciel Twittera Jack Dorsey wziął na siebie winę za tak powszechną utratę miejsc pracy i przeprosił za podjęte przez siebie decyzje, które, jego zdaniem, do tego doprowadziły. Napisał, że ponosi odpowiedzialność za obecną sytuację, ponieważ zbyt szybko zwiększył rozmiary firmy. 

Czytaj także:

PAP/IAR/PR24.pl/mk/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej