La Liga: Xavi skomentował czerwoną kartkę Lewandowskiego. "Wydaje się rygorystyczna"

We wtorkowym meczu 14. kolejki La Ligi z Osasuną, Robert Lewandowski musiał opuścić boisko już po 30 minutach. Polski napastnik otrzymał bowiem dwie żółte kartki. Choć wydaje się, że wykluczenie "Lewego" było słuszne, inne zdanie na ten temat ma Xavi Hernandez. - Wydaje się, że czerwona kartka była rygorystyczna - ocenił trener FC Barcelony na pomeczowej konferencji prasowej. 

2022-11-09, 08:57

La Liga: Xavi skomentował czerwoną kartkę Lewandowskiego. "Wydaje się rygorystyczna"

We wtorek Robert Lewandowski na murawie w Pampelunie spędził zaledwie pół godziny. Polski snajper szybko otrzymał dwie żółte kartki i został wyrzucony z boiska. Gdy "Lewy" opuszczał plac gry, Osasuna sensacyjnie wygrywała po golu Rubena Garcii.

Robert Lewandowski zawieszony na dłużej? 

Na szczęście dla polskiego napastnika, Pedri i Raphinha w drugiej połowie zapewnili wygraną faworytom, dzięki czemu "Duma Katalonii" będzie liderem La Ligi podczas przerwy rozgrywek na mistrzostwa świata w Katarze.

Czerwona kartka oznacza, że Robert Lewandowski na pewno opuści kolejny mecz ligowy FC Barcelony, którym będzie sylwestrowe starcie derbowe z Espanyolem. Niewykluczone jednak, że zawieszenie polskiego piłkarza będzie dłuższe.

Ma to związek z gestami, które 'Lewy" wykonał wobec sędziego Jesusa Gila Manzano oraz jego asystenta

REKLAMA

Xavi broni Lewandowskiego i atakuje sędziego. "Odszedł bez słowa"

W hiszpańskich mediach panuje przekonanie, że arbiter postąpił słusznie, wyrzucając Lewandowskiego z gry. Inne zdanie na ten temat ma jednak trener FC Barcelony.

- Moja opinia się nie liczy. Czerwona kartka wydaje się być rygorystyczna, ale to co powiem, nie ma znaczenia. Kolejny raz sędzia odchodzi po meczu bez słowa. Uważam, że powinni udzielać wyjaśnień - powiedział Xavi Hernandez.

Były legendarny pomocnik "Blaugrany" już podczas meczu sprawiał wrażenie niezadowolonego z wykluczenia swojej gwiazdy. 

Wydaje się jednak, że Xavi nie ma racji. Polski napastnik otrzymał drugą żółtą kartkę za uderzenie łokciem Davida Garcii. Telewizyjne powtórki pokazały, że przewinienie "Lewego" było ewidentne. 

REKLAMA

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

/empe 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej