Silne eksplozje na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Rosjanie trafili co najmniej 12 razy
Na terenie i w pobliżu kontrolowanej przez rosyjskie wojska Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej na południu Ukrainy doszło w sobotę wieczorem i w niedzielę rano do silnych wybuchów - poinformowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej. - Eksplozje, do których doszło, są niedopuszczalne - podkreślił dyrektor generalny MAEA Rafael Grossi.
2022-11-20, 13:43
"Po raz kolejny Rosjanie stwarzają zagrożenie dla całego świata"- napisano w wydanym komunikacie Enerhoatomu. Miejsce i charakter uszkodzeń świadczą o tym, że rosyjscy żołnierze celowali w infrastrukturę, która jest konieczna do włączenia 5. i 6. bloku energetycznego oraz przywrócenia produkcji energii na potrzeby Ukrainy - podkreślił ukraiński koncern Enerhoatom.
Uszkodzone zostały m.in. zbiorniki wody, system zasilania generatora pary oraz inne elementy infrastruktury. Zniszczenia są nadal szacowane.
"Po raz kolejny apelujemy do wspólnoty międzynarodowej o pilne podjęcie działań na rzecz demilitaryzacji zakładu, wycofania wszystkich rosyjskich wojsk tego terenu i z miasta Enerhodar oraz powrotu zaporoskiej siłowni pod pełną kontrolę Ukrainy"- napisano w komunikacie Enerhoatomu.
Doszło do uszkodzenia budynków
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej potwierdziła, że na terenie największej w Europie atomowej siłowni doszło do potężnych wybuchów. Wcześniej rosyjska państwowa agencja atomowa "Rosenergoatom" poinformowała o wybuchach na terenie obiektu.
REKLAMA
Powołując się na kierownictwo siłowni, przedstawiciele MAEA oznajmili, że doszło do uszkodzenia niektórych budynków, systemów i sprzętu na terenie elektrowni, ale obecnie żadne z uszkodzeń nie ma krytycznego charakteru pod względem bezpieczeństwa jądrowego. Brak jest doniesień o ofiarach.
Wdrożenie strefy bezpieczeństwa
Rafael Grossi ocenił, że wybuchy na terenie tej największej elektrowni atomowej w Europie są "niedopuszczalne". - Ktokolwiek za tym stoi, musi natychmiast przestać. Tak jak mówiłem już wielokrotnie, igracie z ogniem! - ostrzegł.
Dyrektor generalny MAEA ponownie zaapelował do obu stron o pilne uzgodnienie i wdrożenie strefy bezpieczeństwa wokół zaporoskiej elektrowni. - Nie ustąpię, dopóki ta strefa nie stanie się rzeczywistością. Trwający ostrzał dowodzi, że jest ona potrzebna bardziej niż kiedykolwiek - zaznaczył.
Zobacz także: Olga Semeniuk w "Sygnałach dnia"
PR24.pl, IAR, PAP, DoS/kor
REKLAMA
REKLAMA