Rozszerzenie NATO. Robert Pszczel: problemem jest Ankara
- Zachowanie Węgier jest mało budujące, jeśli mówimy o sprawach dotyczących relacji z Rosją, to także gesty przyjaźni wobec Iranu itd. Jeśli jednak chodzi o ratyfikację przystąpienia Finlandii i Szwecji do sojuszu, to sądzę, że należy spodziewać się jej w najbliższym czasie, może nawet przed spotkaniem ministrów krajów NATO - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Pszczel, były dyrektor Biura Informacji NATO w Moskwie.
2022-11-20, 22:05
Polska wraz z Czechami i Słowacją będzie namawiać Węgry do przyspieszenia ratyfikacji przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO. Taką zapowiedź złożył podczas wizyty w Helsinkach premier Mateusz Morawiecki. Z kolei fińska premier Sanna Marin podkreślała, że jej kraj - czekający także na zgodę Turcji - chce wstąpić do Sojuszu w tym samym czasie co Szwecja.
Turcja i Węgry to ostatnie kraje, które jeszcze nie ratyfikowały protokołów w sprawie akcesji dwóch skandynawskich państw do Paktu Północnoatlantyckiego. Polski premier zaznaczył, że sprawa rozszerzenia NATO zostanie poruszona za kilka dni podczas szczytu Grupy Wyszehradzkiej. Premier zapowiedział, że wtedy "wraz z przyjaciółmi ze Słowacji i z Czech" zamierza prosić Viktora Orbana o szybką ratyfikację protokołów Finlandii i Szwecji. "Uważamy, że to niezwykle ważne, by zwiększyć bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO i naszego regionu" - tłumaczył premier Morawiecki.
Robert Pszczel komentował kwestię rozszerzenia NATO o kolejne kraje. - Większym problemem jest Ankara, w Turcji na wiosnę będą wybory, ta kwestia będzie wykorzystywana, to forma "prężenia politycznych muskułów", potwierdzania, że Turcja jest niezależna. Jednak, jeśli nie w tym roku, to na początku przyszłego uda się doprowadzić do końca tego procesu. To jest ważne nie tylko dla Szwecji i Finlandii, ale także innych krajów NATO, zwłaszcza krajów przyfrontowych, takich jak Polska - zaznaczył gość audycji.
Posłuchaj
Ankara zgodziła się na akcesję Szwecji i Finlandii po podpisaniu w czerwcu trójstronnej umowy. Zakłada ona między innymi zaostrzenie kursu Sztokholmu i Helsinek wobec kurdyjskich polityków i działaczy, uważanych przez Turcji za terrorystów. "Dopóki organizacje terrorystyczne będą organizować demonstracje w Szwecji, a terroryści będą obecni w ich parlamencie, nasze podejście do Szwecji nie będzie pozytywne" - powiedział na początku października prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
REKLAMA
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Północ - Południe
Prowadzący: Łukasz Sobolewski
Gość: Robert Pszczel
REKLAMA
Data emisji: 20.11.2022
Godzina emisji: 21.35
PR24/ka
Polecane
REKLAMA