LM siatkarek: koniec przygody Chemika z rozgrywkami. Pożegnalna porażka z Fenerbahce
Fenerbahce Opet Stambuł pokonało Grupę Azoty Chemik Police 3:1 (25:23, 25:19, 21:25, 25:18) w fazie play-off Ligi Mistrzyń siatkarek. Było to drugie zwycięstwo zespołu z Turcji, który w ćwierćfinale zmierzy się z Imoco Conegliano. Mistrzynie Polski odpadły z rozgrywek.
2023-03-02, 18:20
Mistrzynie Polski pojechały do Stambułu z nastawieniem na zwycięstwo i początek meczu wskazywał na to, że są zdeterminowane. W pierwszych atakach brylowała Martyna Łukasik i przyjezdne utrzymywały minimalną przewagę. Jednak chwilę później kompletnie pogubiły się w przyjęciu.
Arina Fiedorcewa zaserwowała trzy asy z rzędu i trener Radosław Wodziński ratował się przerwa na żądanie. Pomogło, bo po niej Bułgarka wyrzuciła piłkę w aut. Przyjezdne na moment zniwelowały straty do jednego oczka (8:7), potem znowu gospodynie zaczęły zwiększać przewagę. Marcis Caneiro równo rozdzielała piłki do wszystkich atakujących koleżanek, więc chemiczkom trudno było blokować ich akcje. Jednak fenomenalny fragment gry Łukasik w połowie partii sprawił, że na tablicy pojawił się remis 17:17. W końcówce grę na siebie wzięła Fiedorcewa i w dużej mierze dzięki niej gospodynie minimalnie wygrały.
Początek drugiej partii był kopią pierwszej. Znowu blok Agnieszki Korneluk i kontra Łukasik dały przyjezdnym prowadzenie, a potem nastąpiła seria błędów Polek, skrzętnie wykorzystane przez duet Teresa Vargas - Meliha Diken i Fenenrbahce odskoczyło aż na dziewięć oczek (11:4). Cóż z tego, że w dalszej części seta gospodynie grały nierówno i popełniły sporo własnych błędów i że momentami Jovana Brakocevic-Canzian przypominała sobie jak skutecznie atakować. Przewaga Fenerbahce z pierwszych fragmentów partii była na tyle duża, że gospodynie spokojnie kontrolowały wynik i wydarzenia na boisku.
Po przegraniu dwóch setów, do kolejnego policzanki przystępowały „z nożem na gardle”. By awansować do ćwierćfinału, musiały wygrać kolejne cztery partie. A gospodynie, jakby zbyt pewne siebie zlekceważyły nieco polski zespół. Świetnie dysponowana Martyna Czyrniańska serwowała asy i atakowała nie do zatrzymania. Chemik objął prowadzenie 6:2 i pierwszy raz w meczu Zoran Terzic musiał brać czas, by wytrącić chemiczki z równowagi i przywołać do porządku swoje podopieczne. Obraz gry się jednak nie zmienił. Policzanki grały punkt za punkt i zmusiły Terzica do wzięcia kolejnej przerwy przy stanie 18:13. Nie pomogło. Seta skutecznym atakiem zakończyła Brakocevic-Canzian.
REKLAMA
Na początku czwartej partii mieliśmy deja vu z seta premierowego, kiedy to Fiedorcewa asami serwisowymi wyprowadziła swój zespół na trzypunktowe prowadzenie. Jakże ono było ważne pokazało kolejne kilkanaście minut. Drużyny bowiem grały punkt za punkt, aż do stanu 17:14. W miejscowej drużynie nie do zatrzymania była Melisa Vargas, w Policach zdobywanie punktów rozkładało się na kilka zawodniczek, ale szczególnie wyróżniała się Martyna Czyrniańska.
Przy stanie 17:14 Turczynki „wrzuciły szósty bieg”. Wygrały kolejne pięć akcji i było pewne, że Chemik pożegnał się z tegoroczną Ligą Mistrzyń.
Fenerbahce Opet Stambuł pokonało Grupę Azoty Chemik Police 3:1 (25:23, 25:19, 21:25, 25:18) w fazie play off Ligi Mistrzyń siatkarek. Było to drugie zwycięstwo zespołu z Turcji, który w ćwierćfinale zmierzy się z Imoco Conegliano. Mistrzynie Polski odpadły z rozgrywek.
Fenerbahce Opet Stambuł - Grupa Azoty Chemik Police 3:1 (25:23, 25:19, 21:25, 25:18)
Fenerbahce: Eda Erdem Dundar, Marcis Caneiro, Arina Fiedorcewa, Christina Wuczkowa, Teresa Vargas, Meliha Diken - Hatice Orge (libero) - Anna Lazarewa, Asli Kalac, Ana Christina de Sousa, Buse Unal, Cansu Cetin (libero)
Chemik: Fabiola de Sousa, Agnieszka Korneluk, Iga Wasilewska, Jovana Brakocevic-Canzian, Martyna Łukasik, Martyna Czyrniańska - Maria Stenzel (libero) - Natalia Mędrzyk, Katarzyna Połeć.
REKLAMA
Czytaj także:
- Sportowe książki: bestsellery z 2022 roku, które warto przeczytać
- Memoriał Wagnera: doskonała obsada jubileuszowej edycji. Francja, Włochy i Słowenia przyjadą do Krakowa
- Paryż 2024: polski sędzia stawia ultimatum ws. Rosjan! "Odmówię wyjazdu na igrzyska"
JK/PAP
REKLAMA