Noblista Aleś Bialacki skazany na Białorusi. Talaga: to postać krystaliczna, jest męczennikiem

W piątek sąd w Mińsku ogłosił wyrok w sprawie laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego. Założyciel i koordynator ruchu obrony praw człowieka "Wiasna" został skazany na 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto jego trzej współpracownicy, aktywiści, zostali skazani na kary od siedmiu do dziewięciu lat więzienia. Osadzeni zostali już wcześniej uznani za więźniów sumienia, a sprawa - za motywowaną politycznie. 

"Ciąg dalszy zastraszania przeciwników reżimu"

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że białoruski reżim konsekwentnie eliminuje z życia politycznego wszystkich potencjalnych przeciwników. - Wszystko jedno czy są to Polacy, Białorusini, obrońcy praw człowieka lub opozycjoniści - każdy jest neutralizowany. Zmiana polega na tym, że wyroki są wysokie. To ciąg dalszy zastraszania przeciwników reżimu. Jednocześnie jest to element targów z Zachodem. Skazani mogą być w przyszłości "monetą do wymiany", co miało już miejsce w przeszłości - powiedział Andrzej Talaga. 

Aleś Bialacki jest białoruskim dysydentem, który od lat aktywnie broni praw człowieka łamanych przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Jest twórcą Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna", które w sierpniu 2020 roku, po sfałszowanych przez Łukaszenkę wyborach, było najważniejszą instytucją informującą o represjach reżimu wobec protestujących Białorusinów. W 2022 roku Aleś Bialacki otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Nagrodę dzielił z dwiema organizacjami - rosyjskim Stowarzyszeniem Memoriał oraz ukraińskim Centrum Wolności Obywatelskich. - Nobel przypomniał światu o sprawie białoruskiej. Jednak dla Zachodu ważne są też wartości. Uprawia realną politykę, ale popiera też ruchy wolnościowe. Aleś Bialacki jest męczennikiem, to postać krystaliczna i niezwykle zasłużona. Jego działalność polityczna zaczęła się jeszcze w latach 80. XX wieku. Wywodzi się z rodziny, która miała na pieńku z władzą sowiecką. Nie wierzę, że odbędzie cały wyrok. Dojdzie do targów o niego i jemu podobnych z białoruską władzą lub białoruski reżim wcześniej upadnie. Oby tak się stało, Bialacki jest zapleczem przyszłej wolnej Białorusi.

Posłuchaj

Andrzej Talaga gościem Antoniego Opalińskiego (Temat dnia/Gość PR24) 20:37

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Białoruski reżim zatrzymał Alesia Bialackiego i jego współpracowników 14 miesięcy temu. Prokuratura oskarżyła ich o rzekome finansowanie działań naruszających porządek społeczny i przemyt. Była to polityczna zemsta Alaksandra Łukaszenki na obrońcach praw człowieka, którzy monitorowali i dokumentowali represje stosowane przez reżim wobec uczestników protestów, które wybuchły w 2020 roku, po sfałszowanych przez dyktatora wyborach prezydenckich.

Więcej w nagraniu.

* * *