El. Euro 2024: euforia w Czechach po wygranej z Polską. "Rakietowy start"

"Imponujące. Fantastyczne. Rekordowo szybkie. Przede wszystkim niezwykle ważne”, "Młoda reprezentacja zmiotła faworyta” – takie nagłówki w czeskich sobotnich gazetach wychwalają zwycięstwo Czechów nad Polakami 3:1 w piątkowym meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy.

2023-03-25, 12:41

El. Euro 2024: euforia w Czechach po wygranej z Polską. "Rakietowy start"
Reprezentanci Czech w świetnym stylu pokonali Polskę w meczu eliminacji mistrzostw Europy 2024 . Foto: PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

„Czeska reprezentacji w ciągu zaledwie 130 sekund odfajkowała to najważniejsze zadanie w europejskich kwalifikacjach: pokonać u siebie Polskę” – napisali dziennikarze gazety Mlada Fronta Dnes (MFD).

"Nieznany w historii huragan"

Pierwsze 130 sekund meczu nazwali „nieznanym dotąd w historii huraganem”. Podkreślili, że oczekiwania były skromniejsze. Ich zdaniem trener reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy znalazł właściwą receptę na "szybką śmierć" najważniejszego konkurenta w grupie: bardzo odważny skład, ogromne tempo i sprint do każdej piłki.

„Polacy drapią się w głowę. W styczniu kupili ponurego trenera Santosa, który między innymi doprowadził Portugalczyków do europejskiego złota. Teraz nie wiedzą, po co. Tego nie wiedział także Santos” – oceniła MFD i skonstatowała, że do tej pory czeski trener drużyny narodowej Silhavy uchodził za „konserwatystę”, ale tym razem zaryzykował, podejmując odważne decyzje. „Kapelusze z głów” – napisała MFD.

Dwie szybkie bramki ustawiły mecz

Lidove Noviny (LN), inna ogólnokrajowa, wysokonakładowa gazeta podkreśla "rakietowy start" w kwalifikacjach mistrzostw Europy. „Po dwóch golach Czesi kontrolowali grę” – napisały LN. „W nieskrępowany sposób powalili najgroźniejszego z rywali” – nie szczędzili komplementów.

Poświęcony wydarzeniom sportowym portal iSport dziennika Blesk zauważył, że Robert Lewandowski został zamknięty przez czeską obronę i mógł strzelać tylko z daleka.

„Czesi mieli za zadanie obronić się przed atomową bombą w polskim ataku… Udało się. Lewy był w Pradze mało widoczny – także on był pod wrażeniem nieprawdopodobnego początku spotkania” – napisał iSport. W innym komentarzu dziennikarze chwalili odwagę trenera i stwierdzili: „Mniam. Ten żurek smakował nam jak z +Kuchennych Rewolucji+”.

REKLAMA

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl

>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<

/empe, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej