Kryzys na rynku zbóż. Minister rolnictwa będzie rozmawiać ze swoim ukraińskim odpowiednikiem
Minister rolnictwa Robert Telus spotka się o godzinie 13.00 ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Mykołą Solskim. Rozmowy zaplanowano na przejściu granicznym Dorohusk -Jagodzin w województwie lubelskim.
2023-04-07, 10:44
Szef resortu rolnictwa uda się na wschód kraju bezpośrednio po trwającym w Kancelarii Premiera posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tematem dyskusji będą możliwe sposoby złagodzenia kryzysu na krajowym rynku zbóż poprzez ograniczenie wwozu ukraińskich płodów rolnych do Polski.
Polska i ukraińska strona szukają sposobów, by rozwiązać problemy rolników z związku z napływem produktów rolnych - w tym zbóż - z Ukrainy. Powołany wczoraj na stanowisko ministra rolnictwa Robert Telus podkreślił, że ta kwestia to dla niego priorytet.
Sprawa ceł
Środowiska rolnicze w Polsce domagają się przywrócenia ceł na produkty rolne importowane z Ukrainy. Robert Telus zaapelował "do konkurentów politycznych", by w rozwiązanie problemu rolników zaangażowali się także europarlamentarzyści.
REKLAMA
Posłuchaj
Minister rolnictwa podkreślił, że priorytetem jest opróżnienie przed żniwami magazynów ze zbożem z ostatnich zbiorów. Wczoraj wieczorem w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi Robert Telus przewodniczył posiedzeniu sztabu kryzysowego w sprawie importu ukraińskich produktów. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele resortów, służb i instytucji państwowych.
Postulaty "okrągłego stołu"
Premier poprosił we wtorek wszystkie środowiska, które uczestniczyły w "okrągłym stole", aby trzymały się podpisanego porozumienia. Zdaniem szefa rządu wypracowano "coś cennego". - Ja szanuję wszystkich, również protestujących, dajmy sobie szansę na dialog, dajmy sobie szansę na wypełnienie tego porozumienia treścią - wskazał.
- Jeżeli podpisane jest pewne porozumienie, a ktoś po trzech dniach zrywa je, nie dając czasu do (...) 12 kwietnia, aby poszczególne rozwiązania mogły być wdrażane, to chyba coś tutaj jest nie tak - powiedział Morawiecki.
REKLAMA
Poprosił protestujących rolników, by dali czas MRiRW na działanie na rynku. Zapewnił, że już teraz jest mniej transportów zboża ze wschodu. - Już ogromna większość idzie tranzytem dalej, magazyny Elewarru zostały w połowie opróżnione i jest miejsce też na polskie zboże - zapewnił premier.
Morawiecki podkreślił, jak ważne są dla Polski relacje z Ukrainą. Jednocześnie powiedział, że wwóz do Polski ukraińskiego zboża przyczynił się w pewnym stopniu do destabilizacji rynku. Jak zauważył, rynek został też zaburzony przez światowe ceny zbóż.
Szef rządu zaznaczył, że ceny zbóż, żywności są dla jego rządu priorytetowe. Jak mówił, chce, by żywność potaniała, ale żeby i rolnicy otrzymywali "przyzwoitą" "cenę za trud ich pracy".
Zboże tylko polskie
Spółka Elewarr poinformowała we wtorek, że nie prowadziła, nie prowadzi i nie zamierza prowadzić skupu ani obrotu importowanych zbóż i rzepaku, m.in. z Ukrainy, oraz nie wynajmuje powierzchni magazynowej w celu przechowywania zboża ukraińskiego.
REKLAMA
Spółka swoją ofertę skupową zbóż, w tym kukurydzy i rzepaku, kieruje wyłącznie do polskich producentów rolnych, którzy pod rygorem odpowiedzialności prawnej składają oświadczenie o pochodzeniu towaru z ich gospodarstwa - podał Elewarr na swojej stronie internetowej. Jak podkreśliła spółka, taki stan faktyczny wpisuje się w aktualną politykę skupową towaru, obowiązującą od 2019 r.
"Spółka wielokrotnie od 2022 r. informowała, m.in. na swojej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i wypowiedziach medialnych, że nie prowadziła i nie prowadzi skupu zboża importowanego. Dementujemy wszelkie informacje, które dotyczą rzekomego skupowania przez spółkę zbóż ukraińskich, w tym kukurydzy i rzepaku ukraińskiego, czy posiadania takiego towaru w naszych magazynach" - brzmi informacja Elewarru. "Publiczne przekazywanie tego rodzaju kłamliwych informacji o rzekomym skupowaniu i przechowywaniu importowanego zboża i rzepaku stanowi nadużycie, które może spotkać się z odpowiednią reakcją prawną" - zaznaczyła spółka.
Elewarr zajmuje się skupem i sprzedażą zbóż, rzepaku, kukurydzy i łubinu. Spółka ma prawie 700 tys. ton pojemności magazynowej. Jest częścią Krajowej Grupy Spożywczej S.A. - największego państwowego producenta żywności w Polsce, zatrudniającego blisko 5 tys. pracowników oraz posiadającego kilkadziesiąt zakładów produkcyjnych.
pg,iar,pap
REKLAMA