Unijny kompromis ws. ukraińskiego zboża? Kosma Złotowski: jesteśmy w połowie drogi
- W ślady Polski poszły inne kraje, które wstrzymały import produktów rolnych z Ukrainy. Komisja Europejska musiała zacząć poważną rozmowę. Problem dotyczy już pięciu krajów - mówił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Kosma Złotowski.
2023-04-20, 08:14
Kolejne rozmowy Komisji Europejskiej z pięcioma krajami, w tym z Polską, w sprawie importu żywności z Ukrainy odbędą się w najbliższy wtorek w Luksemburgu. W tym dniu zaplanowano już wcześniej spotkanie ministrów rolnictwa unijnych państw. Środowe konsultacje Komisji z piątką krajów nie przyniosły rezultatu. Polska, Bułgaria, Rumunia, Słowacja i Węgry uznały za niewystarczające propozycje dotyczące zakazu importu pszenicy, kukurydzy, słonecznika oraz nasion rzepaku i chcą wydłużenia tej listy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że chodzi m.in. o jajka i drób.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że KE "ostrzyła już sobie zęby" na stanowisko Polski. - Że to niby przekroczenie uprawnień, bo rolnictwo to wyłączna kompetencja unijna. Wszystko wskazywało na to, że będzie pretekst do kolejnego uderzenia w Polskę. Tymczasem w nasze ślady poszły inne kraje, które wstrzymały import produktów rolnych z Ukrainy. Komisja Europejska musiała zacząć poważną rozmowę. Problem dotyczy już pięciu krajów. Znajdujemy się w połowie drogi, rozmowy się rozpoczęły - powiedział Kosma Złotowski.
- Bogdan Rzońca: kwestie żywnościowe są tylko przejściową trudnością w relacjach polsko-ukraińskich
- Napływ ukraińskiego zboża. Jakie działania pomocowe podejmuje UE? Beata Płomecka wyjaśnia
Europoseł PiS przypomniał, że do Polski wpłynęło 4 mln ton ukraińskiego zboża. Tyle wynosi pojemność naszych magazynów, to jedna trzecia tego, co Polska zwykle eksportuje. - W UE rynek jest otwarty, ale do tego zdarzają się wyjątki. Są też wyjątki od tego, co mówi KE. Jeśli zarzuca się Polsce i innym krajom, że wtrącają się w unijne kompetencje, to KE powinna postawić sobie zarzuty, gdy ingeruje w wyłączne kompetencje poszczególnych państw. W przypadku Polski chodzi o wymiar sprawiedliwości. Ingerencja jest ewidentna, choć niezgodna z traktatami. Nic KE do tego - tłumaczył Złotowski. Dodał, że obecny etap sporu polega na rozszerzeniu zakazu importu na produkty inne niż zboże.
REKLAMA
Posłuchaj
Dyplomaci, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, uważają, że do porozumienia jest blisko. Jeden z nich nie wykluczył, że potrzebne będą konsultacje na najwyższym szczeblu - przewodniczącej Komisji z przywódcami pięciu krajów. Natomiast unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski określił propozycję Komisji jako "daleko idącą".
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Stanisław Janecki
REKLAMA
Gość: Kosma Złotowski
Data emisji: 20.04.2023
Godzina emisji: 7.36
PR24/jt
REKLAMA
REKLAMA