"Był gigantem osobowości i bohaterstwa". Rotmistrz Witold Pilecki we wspomnieniach siostrzeńca

Witold Pilecki był rotmistrzem Kawalerii Wojska Polskiego i żołnierzem Armii Krajowej. Dobrowolnie dał się aresztować niemieckiemu okupantowi i trafił do obozu Auschwitz, skąd uciekł w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 roku. W trakcie pobytu zbierał i przekazywał materiały wywiadowcze przez wypuszczanych na wolność więźniów, jak również zorganizował tamtejszy ruch oporu. Po ucieczce służył w oddziale III Kedywu KG AK (m.in. jako zastępca dowódcy Brygady Informacyjno-Wywiadowczej) i brał udział w Powstaniu Warszawskim. Początkowo walczył jako zwykły strzelec w kompanii "Warszawianka", później dowodził jednym z oddziałów zgrupowania Chrobry II, w tzw. Reducie Witolda.

[POSŁUCHAJ] Szlakiem Pileckiego - podcast Polskiego Radia

W 1947 r. rotmistrz został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Był torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji. Jego proces rozpoczął się 3 marca 1948 roku. Niespełna dwa tygodnie później rotmistrz został skazany na karę śmierci. Prezydent Bolesław Bierut nie uwzględnił prośby o ułaskawienie, w której Pilecki pisał: "Przez całe życie pracowałem dla Polski".  Do dziś nie ustalono miejsca jego pochówku, choć podejrzewa się, iż jest nim kwatera na Łączce, gdzie potajemnie chowano ofiary UB.

Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że nie wierzy w odnalezienie szczątków rotmistrza. - Witold Pilecki i gen. Emil Fieldorf "Nil" byli uważani przez komunistów za największych wrogów. Najpewniej zrobili, aby ich doczesne szczątki się zdematerializowały. Nie mam na to dowodów, to tylko moje wewnętrzne przeświadczenie. Żyje o nim pamięć, a jego duch unosi się nad nami. Moim największym pragnieniem jest pójść na grób rotmistrza, pomodlić się i zapalić świeczkę. Na kolanach będę dziękował Najwyższemu, jeśli tylko uda się odnaleźć szczątki rotmistrza - powiedział Andrzej Marek Ostrowski. 

Zobacz serwis specjalny:

Jego zdaniem Witold Pilecki jest wzorcem uniwersalnym. - Był gigantem osobowości i bohaterstwa. Brytyjski historyk Michael Foot zaliczył go do grupy "sześciu najodważniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej", a Anglicy nie są skorzy do wychwalania innych nacji. Dla mnie to bardzo obiektywna ocena. Witold Pilecki był też doskonałym mężem i ojcem, społecznikiem, podejmował organiczną pracę. Ratował ludzi, wspomagał żony oficerów, którzy trafili do niewoli - tłumaczył siostrzeniec rotmistrza.

Posłuchaj

Rotmistrz Witold Pilecki we wspomnieniach jego siostrzeńca Marka Ostrowskiego (Temat dnia/Gość PR24) 17:53

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Witold Pilecki został zamordowany 25 maja 1948 roku w więzieniu mokotowskim w Warszawie, o godz. 21.30 – strzałem w tył głowy. W dniu rocznicy jego egzekucji obchodzimy Międzynarodowy Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Tadeusz Płużański  

Gość: Andrzej Marek Ostrowski

Data emisji: 27.05.2023

Godzina emisji: 17.06

PR24/jt