"Historyczny odczyt". Bezrobocie w Polsce najniższe w UE, za poprzednich rządów było trzy razy wyższe
- Otrzymaliśmy dziś historyczny odczyt danych Eurostatu - bezrobocie w Polsce jest najniższe w Unii Europejskiej i wynosi 2,7 procent. Miejsce lidera dzielimy z Czechami - powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
2023-06-01, 18:30
Szefowa MRiPS podkreśliła, że to ogromny sukces, który pokazuje, jak sprawnie i skutecznie nasz kraj poradził sobie z globalnymi wyzwaniami ostatnich lat.
- Nasze starania o utrzymanie miejsc pracy w czasie pandemii, a także tworzenie nowych miejsc pracy i wspieranie przedsiębiorczości przynoszą widoczne efekty. Dzięki skutecznej polityce rządu Prawa i Sprawiedliwości inwestorzy mają duże zaufanie do polskiej gospodarki, a to przekłada się również na wzrost zatrudnienia - powiedziała minister Maląg.
"Będziemy nadal wspierać nasz rynek pracy"
- Każde miejsce pracy to nie tylko źródło dochodu dla konkretnego pracownika, ale też szansa na poprawę jakości życia całej rodziny. Dlatego będziemy nadal wspierać nasz rynek pracy i przedsiębiorczość Polaków - zaznaczyła.
REKLAMA
W kwietniu tego roku stopa bezrobocia, po dostosowaniu sezonowym, wyniosła w Polsce 2,7 proc., tyle samo co miesiąc wcześniej. To najniższy wskaźnik w UE - podał w czwartek Eurostat. Dodano, że 2,7 proc. bezrobocia zanotowano też w Czechach. Liczba bezrobotnych w kwietniu wyniosła 470 tys., wobec 466 tys. w marcu.
Rekordowo niskie bezrobocie. Jak było w poprzednich latach?
Nieco inaczej niż Eurostat bezrobocie szacuje polski Główny Urząd Statystyczny. Jednak także w tym wypadku bezrobocie w Polsce jest na rekordowo niskim poziomie. W kwietniu 2023 roku stopa bezrobocia rejestrowanego wynosiła 5,2 proc. To spadek o 0,4 pkt. proc. rok do roku.
A jak to wyglądało w okresach rządów innych partii? Rekord bezrobocia po 1989 roku padł pod koniec rządów SLD, w latach 2003-2004. Wówczas wynosiło on nawet 20 proc. W okresie pierwszych rządów PiS-u, w latach 2005-2007 bezrobocie sukcesywnie spadało, jednak krótko po przejęciu rządów przez koalicję PO-PSL, już w 2009 roku, znów zaczęło rosnąć.
Rządy Donalda Tuska nie radziły sobie z tym problemem. Bezrobocie przez kilka kolejnych lat sukcesywnie rosło, osiągając poziom 14,4 proc. w lutym 2013 roku. Choć udało się doprowadzić do zmniejszania się liczby Polaków bez pracy, to jednak rząd PO-PSL kończył urzędowanie z bezrobociem na poziomie ok. 10 proc. Warto dodać, że także wg szacunków Eurostatu także w okresie rządów PO-PSL bezrobocie było znacznie wyższe, niż obecnie - np. w grudniu 2013 roku bezrobocie w Polsce mierzone przez instytucje europejskie wyniosło 10,1 proc.
REKLAMA
Za rządów PiS-u bezrobocie zaczęło gwałtownie spadać. W 2016 roku wskaźnik bezrobocia rejestrowanego przez GUS spadł z 10,2 proc. w styczniu do 8,2 w grudniu. Następny rok skończył się z wynikiem 6,6 proc. bezrobotnych, a już w kolejnych latach było to poniżej 6 proc. Obecnie od 2019 roku bezrobocie utrzymuje się na dość stabilnym niskim poziomie, z niewielkim i krótkotrwałym wzrostem w okresie pandemii.
- Europejski Urząd Statystyczny: Polska wśród krajów UE o najniższym bezrobociu młodych ludzi
- Minister Maląg: każdy mieszkaniec naszego kraju zasługuje na to, by żyć godnie
- Polityka prorodzinna rządu. Oto, co PiS zrobił dla dzieci
PAP/IAR/PR24.pl/mk/niezalezna.pl/jmo
REKLAMA