Bunt Prigożyna przeciw Kremlowi. Odmówił wykonania dekretu Szojgu
Szef prywatnej firmy najemniczej - Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn odmówił wykonania dekretu Siergieja Szojgu, nakazującego wszystkim bojownikom "formacji ochotniczych" zawarcie kontraktu z ministerstwem obrony. Prigożyn zasugerował, że po wprowadzeniu nowych wymagań i odmowie posłuszeństwa wobec Szojgu mogą wystąpić problemy z zaopatrzeniem. "Ale jak coś się wydarzy, przybiegną, niosąc broń i amunicję z błaganiem o pomoc" - napisał o przedstawicielach Kremla.
2023-06-11, 17:10
"Grupa Wagnera jest już organicznie zintegrowana z systemem sił zbrojnych i realizuje zadania opracowane wspólnie z byłym dowódcą Zjednoczonej Grupy Sił, generałem armii Siergiejem Surowikinem" - napisał na swoim kanale na Telegramie Jewgienij Prigożyn.
"Grupa Wagnera nie podpisze żadnych umów"
"Grupa Wagnera nie podpisze żadnych umów z Szojgu. (…) Dekrety lub zarządzenia dotyczą wyłącznie Ministerstwa Obrony Narodowej i tych, którzy są w MON" – czytamy w komunikacie.
Według Prigożyna jego grupa najemników ma większe doświadczenie bojowe niż regularna armia. "Niestety większość jednostek wojskowych nie ma takiej skuteczności właśnie dlatego, że Szojgu nie potrafi normalnie zarządzać formacjami wojskowymi" - dodał.
Prigożyn zasugerował, że po wprowadzeniu nowych wymagań i odmowie posłuszeństwa wobec Szojgu mogą wystąpić problemy z zaopatrzeniem w broń i amunicję. "Rozwiążemy to, jak mówią, kiedy coś wybuchnie. Wtedy przybiegną, niosąc broń i amunicję z błaganiem o pomoc, jestem pewien" - stwierdził.
REKLAMA
Kreml chce wcielić ochotników do armii
Wcześniej rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu podpisał dekret zobowiązujący ochotników i najemników do zawarcia umowy z MON do 1 lipca. Rosyjski wiceminister obrony Nikołaj Pankow powiedział, że takie działanie zapewni "ochotnikom" niezbędny status prawny oraz zapewni jednolite podejście do organizacji i wykonywania zadań.
- Zawieranie przez obywateli umów z państwem to przede wszystkim objęcie ich, a także członków ich rodzin, państwowymi środkami ochrony socjalnej i wsparcia - przekonywał wiceminister.
Dekret Szojgu wchodzi w życie na tle trwającego konfliktu Prigożyna z rosyjskim ministerstwem obrony. Założyciel Grupy Wagnera oskarża resort o celowe blokowanie dostaw amunicji.
Zaproponował odwołanie ministra Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa. Wyraził też podejrzenia co do udziału wysokich rangą wojskowych rosyjskich w przygotowywaniu prowokacji nuklearnej w obwodzie biełgorodzkim.
REKLAMA
- Grupa Wagnera - prywatna armia Prigożyna. Ekspert: wykonuje cele prywatne i państwa rosyjskiego
- Grupa Wagnera werbuje więźniów. Tysiące z nich mają walczyć na Ukrainie
- Dramatyczne skutki zniszczenia zapory na Dnieprze. "Największa katastrofa ekologiczna od czasów Czarnobyla"
Reuters/nt
REKLAMA