Zielona transformacja UE jest uzależniona od importu surowców. To duży koszt dla środowiska

Zielona technologia pozwalająca pozyskiwać energię odnawialną jest niezbędna do osiągnięcia zamierzonych celów klimatycznych. Może przy tym być narzędziem do osiągnięcia niezależności energetycznej w Europie.

2023-06-14, 12:20

Zielona transformacja UE jest uzależniona od importu surowców. To duży koszt dla środowiska
Europa jest uzależniona od metali ziem rzadkich importowanych z Chin.Foto: shutterstock/Phawat

Jednak surowce niezbędne dla technologii energii odnawialnej są często pozyskiwane w skrajnie nieekologiczny sposób, z naruszeniem praw pracowniczych i problemami dla mieszkańców okolic, w których są pozyskiwane.

Metale ziem rzadkich

"Unia jest zależna od importu metali ziem rzadkich (rare earth elements – REE), czyli grupy pierwiastków używanych w nowoczesnej technice. Chiny odpowiadają za około 60 proc. ekstrakcji tych pierwiastków i zaspokajają 98 proc. unijnego zapotrzebowania.

REE są niezbędne do produkcji turbin wiatrowych i baterii do samochodów elektrycznych. Magnesy wytwarzane przy użyciu REE mają szerokie zastosowanie w elektronice i zielonej technologii, a zapotrzebowanie to, według prognoz, będzie gwałtownie rosło.

Niektóre z tych metali są niezbędne do produkcji półprzewodników, używanych m.in. przy produkcji paneli fotowoltaicznych i procesorów. Metale ziem rzadkich są bardzo toksyczne, a ich złoża bywają zanieczyszczone pierwiastkami promieniotwórczymi.

REKLAMA


Metale ziem rzadkich na świecie. Źródło: PAP Metale ziem rzadkich na świecie. Źródło: PAP

Obecnie dostępne tanie metody pozyskiwania REE zakładają rozpuszczanie obecnych w glebie pierwiastków w chemikaliach w celu ich ekstrakcji, co powoduje wytwarzanie przeciętnie 2000 ton toksycznych odpadów na każdą pozyskaną tonę metali. Te toksyny często trafiają do wód gruntowych i atmosfery.

Brak surowców

Produkcja baterii do samochodów elektrycznych jest wysoce problematyczna. Lit potrzebny do produkcji baterii litowo-jonowych używanych w samochodach elektrycznych produkowanych w Unii pochodzi z Chile (78 proc. zapotrzebowania), a według wspomnianych prognoz zapotrzebowanie na niego będzie musiało wzrosnąć 60-krotnie dla uzyskania neutralności klimatycznej do 2050 r.

Wydobywany jest przez osuszanie chemicznych basenów, w których się rozpuszcza. Wymaga to zużycia milionów litrów wody dziennie i jednocześnie pozbawia dostępu do niej lokalne społeczności oraz zatruwa glebę.

Kobalt, również niezbędny do produkcji tych baterii, jest pozyskiwany w większości w Kongu (63 proc. zapotrzebowania) i przetwarzany w Chinach (62 proc. światowego przetwórstwa). Kongijczycy pracujący przy wydobyciu są często ofiarami współczesnego niewolnictwa, przemocy organizacji paramilitarnych i pracują w skrajnie niezdrowych warunkach.

REKLAMA

Większa kontrola nad łańcuchem produkcji technologii odnawialnej byłaby korzystna dla UE nie tylko z powodów ekologicznych i etycznych, ale również w celu budowania autonomii strategicznej.

Wszystkie wspomniane surowce mogą być pozyskiwane i przetwarzane w bardziej ekologiczny i bezpieczny dla ludzi sposób, ale wymagałoby to inwestycji w nowoczesną technologię i narzucanie standardów ekologicznych i praw pracowniczych firmom pozyskującym surowce w krajach rozwijających, w tym w Chinach" - napisano w raporcie PIE.

Czytaj także:

PolskieRadio24.pl/ IAR/ PIE/ PAP/ mib

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej