Tusk zarzuca PiS zgodę na "niekontrolowaną migrację". Prof. Jabłoński: mówienie o czymś, czego nie ma

Zagadnienie polityki migracyjnej jest obecnie jednym z najgorętszych tematów politycznych. Z jednej strony w unijnych instytucjach procedowany jest tzw. pakt migracyjny - dokument mający ostatecznie ukształtować unijną politykę migracyjną, wprowadzający mechanizmy przymusowej relokacji lub - w zastępstwie - płacenia za nieprzyjęcie migrantów ponad 20 tys. euro za osobę.

Prof. Jabłoński: oskarżanie PiS o niekontrolowaną migrację to mydlenie oczu

Z drugiej strony niemiecki kanclerz Olaf Scholz otwarcie przyznaje, że pakt migracyjny jest na rękę przede wszystkim Niemcom, które zostaną dzięki niemu odciążone, chociaż migrantów do UE zaprosiły właśnie Niemcy. Kolejnym aspektem są zamieszki we Francji, w większości organizowane właśnie przez imigrancką młodzież.

Wreszcie wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński pisał niedawno na Twitterze, że Platforma Obywatelska miała dostać "pozwolenie" od mocodawców w Europejskiej Partii Ludowej, by w kampanii wyborczej prezentować narrację sprzeciwu wobec przyjmowania migrantów. Jakby na potwierdzenie słów wiceszefa dyplomacji Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami zaczął krytykować rząd PiS za... przyjmowanie legalnych migrantów, którzy otrzymują oficjalne wizy pracownicze.

W "Przekładańcu Jachowicza" Polskiego Radia 24 sprawy te komentował prof. Arkadiusz Jabłoński. Jak stwierdził gość audycji, sytuacja, w której PO oskarża PiS o "otwieranie drzwi dla niekontrolowanej migracji", jest "próbą zamydlenia oczu i pokazywaniem czegoś, czego nie ma".

"Niemieckie media już planują sankcje na Polskę za nieprzyjmowanie migrantów"

- Nie zamykamy granic, nie próbujemy izolować się od napływu różnego rodzaju ludzi, którzy koniecznie muszą - tak jak Ukraińcy - na pewien czas przyjechać do Polski oraz tych, których potrzebujemy, żeby mieć ludzi do wykonania konkretnych prac. A jednak determinacja [rządu] polega na tym, żeby to było wszystko przeprowadzone w sposób bardzo kontrolowany, żeby nie dochodziło do sytuacji, kiedy przyjeżdżają niezidentyfikowane grupy ludzi, zwłaszcza z krajów (...) niebezpiecznych, jak Iran, Syria, żeby przyjazd tych ludzi ograniczyć do minimum, a jeżeli już jest to koniecznie, to żeby było to w sposób całkowicie kontrolowany - mówił prof. Arkadiusz Jabłoński.

Gość audycji zauważył, że niemieckie media już piszą scenariusze wydarzeń po tym, jak pakt migracyjny zostanie przyjęty - z pominięciem Rady Europejskiej, gdzie wymagana jest jednomyślność - jedynie przez Radę UE i Parlament Europejski. Po przyjęciu paktu - zauważył prof. Jabłoński - Polska ma zostać obłożona sankcjami za nieprzyjmowanie migrantów.

Drugim gościem "Przekładańca Jachowicza" był dr Adam Chmielecki, historyk, który mówił o książce "Porozumienie Centrum. Studium działalności partii i środowiska politycznego". Rozmowa dotyczyła transformacji Porozumienia Centrum w Prawo i Sprawiedliwość i zmiany na polskiej scenie politycznej po 1989 roku.

• Kolejna noc zamieszek we Francji. Zaatakowano rodzinę mera podparyskiego miasteczka
• Pakt Webera? Prof. Legutko: Niemcy chcą, żebyśmy nadal byli "łatwi w hodowli"

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Prof. Arkadiusz Jabłoński o unijnej polityce migracyjnej ("Przekładaniec Jachowicza" / PR24) 48:08

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Przekładaniec Jachowicza"
Prowadzi: Jerzy Jachowicz
Gość: prof. Arkadiusz Jabłoński (socjolog, KUL)
Data emisji: 02.07.2023
Godzina emisji: 09.06

PR24/jmo