El. Euro 2024: Portugalczycy bronią Santosa. "Kolejna rotacja na stanowisku trenera to w chwili obecnej droga donikąd"
Dziennikarze z Portugalii, ojczyzny selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski Fernando Santosa, ze zrozumieniem przyjmują irytację kibiców słabymi wynikami Biało-Czerwonych. Zaznaczają jednak, że żądanie dymisji szkoleniowca jest zbyt pochopne.
2023-09-11, 15:57
Santos nie poda się do dymisji. "Nie rezygnuje łatwo z długoterminowych projektów"
W ocenie Paulo Pereiry z telewizji TVI Polacy muszą dać więcej czasu Santosowi w pracy z zespołem Biało-Czerwonych, który w eliminacjach do Euro 2024 zajmuje przedostatnie miejsce w grupie E za Albanią, Czechami i Mołdawią.
- Kiedy Santos podpisywał umowę z PZPN jasnym stało się, że obejmie on większy projekt, służący również odmłodzeniu reprezentacji Polski - powiedział Pereira, wskazując, że ekipa Biało-Czerwonych ma przed sobą konieczność zmiany pokoleniowej.
Dodał, że zbyt szybkie zwolnienie zatrudnionego w styczniu br. szkoleniowca nie przyniesie polskiej piłce żadnej korzyści, a wprowadzi dodatkowy chaos organizacyjny.
W ocenie Pereiry oraz innego portugalskiego dziennikarza Joao Paulo Ribeiro, nie należy oczekiwać, aby Santos sam podał się do dymisji. Dodają, że "to nie w jego stylu".
REKLAMA
- Santos nie rezygnuje łatwo z długoterminowych projektów, a takim jest właśnie prowadzenie reprezentacji Polski - powiedział Joao Paulo Ribeiro, dziennikarz rozgłośni Radio Renascenca.
"Kolejna rotacja na stanowisku trenera to w chwili obecnej droga donikąd"
Za "pochopną" uznał próbę wymuszenia na Santosie dymisji po zaledwie ośmiu miesiącach dowodzenia piłkarską drużyną narodową Polski.
- Rozumiem polskich kibiców i komentatorów, którzy są zniechęceni i zawiedzeni postawą drużyny prowadzonej przez Fernando Santosa. Polska gra zaskakująco słabo w tych eliminacjach, a ludzie kochający futbol chcieliby, aby ich ekipa nie przegrywała takich spotkań, jak to czerwcowe z Mołdawią (2:3), czy wczorajsze z Albanią (0:2). Nie da się jednak w magiczny sposób szybko zbudować nowego zespołu, a Biało-Czerwoni takiego dziś potrzebują - dodał Ribeiro.
Przestrzegł przed kolejną w ciągu ostatnich lat zmianą na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski, przypominając, że brak stabilizacji w sztabie szkoleniowym zawsze negatywnie będzie odbijał się na postawie zespołu.
REKLAMA
- Fernando Santos potrzebuje czasu, aby odbudować reprezentację Polski, bo to zespół, który dziś w niczym nie przypomina silnej ekipy Biało-Czerwonych sprzed kilku ostatnich lat, nawet wtedy, kiedy wygrywa. Oglądałem czwartkowy pojedynek w Warszawie przeciwko Wyspom Owczym i muszę przyznać, że dwubramkowa wygrana Polaków była rezultatem znacznie lepszym niż to, na co zasłużyli swoją grą - dodał.
W ocenie portugalskiego komentatora Santos pomimo słabych meczów wyjazdowych swojej ekipy powinien kontynuować pracę selekcjonera Biało-Czerwonych. Dodał, że trener w ostatnich latach dowiódł, że dobrze radzi sobie z presją, bo w jego ojczyźnie w ostatnich latach również wielokrotnie naciskano na jego dymisję.
- Osobiście wierzę, że Polska awansuje na Euro 2024, nawet gdyby miała stoczyć walkę o turniej w barażach. Jest jednak warunek: ta drużyna musi grać, musi się ogrywać w nowym ustawieniu i pod okiem Fernando Santosa, bądź co bądź doświadczonego szkoleniowca z sukcesami. Kolejna rotacja na stanowisku trenera to w chwili obecnej droga donikąd - podsumował Ribeiro.
REKLAMA
>>> Więcej o Euro 2024 <<<
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
Czytaj także:
- El. Euro 2024: Albania - Polska. Katastrofa Biało-Czerwonych w Tiranie
- El. Euro 2024: Albania - Polska. Kolejna wpadka kadry Santosa. Tak wygląda tabela i terminarz - GRUPA E
JK/PAP
REKLAMA