Mniejsza oferta nowych mieszkań. Potrzeba czasu żeby "rozkręcić produkcję"
We wrześniu deweloperzy rozpoczęli projekty budowlane obejmujące 12,2 tys. lokali - poinformowała w poniedziałek firma Hreit. Dodano, że to o ponad 40 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem i o ponad 13 proc. więcej niż przed miesiącem.
2023-10-23, 13:58
Wrzesień był już trzecim z rzędu miesiącem, w którym deweloperzy uruchamiali więcej nowych projektów wynika z raportu firmy Hreit.
- W dziewiątym miesiącu w całej Polsce zaczęto budować ponad 19 tys. nowych mieszkań i domów. Są to dokonania wszystkich inwestorów - Kowalskich budujących na własne potrzeby, gmin, spółdzielni i deweloperów - wskazał główny analityk Hreit Bartosz Turek.
Zauważył, że ci ostatni mają tu kluczowe znaczenie, bo odpowiadają za większość budowanych w Polsce mieszkań.
REKLAMA
Mniejsza oferta nowych mieszkań
Turek powołując się na dane Otodom Analytics podał, że od początku roku oferta nowych mieszkań na największych rynkach spadła o 1/4.
- Niemal identycznie sytuacja wygląda też z mieszkaniami z drugiej ręki - dodał.
- Z danych Unirepo dla wszystkich miast wojewódzkich wynika, bowiem że w tym samym czasie oferta lokali z rynku wtórnego stopniała również o 1/4. Tak mocne wykupienie powoduje, że nie tylko średnie stawki za metr idą w górę, ale też negatywnie wpływa to na liczbę zawieranych transakcji - ocenił analityk.
Podkreślił, że deweloperzy musieli więc ruszyć z nowymi budowami, "bo żeby zarobić na panującej koniunkturze, trzeba mieć co sprzedawać".
REKLAMA
Zwrócił uwagę, że oferta mieszkań jest już "tak wykupiona", że coraz częściej nie ma z czego wybierać.
- Jeśli aktywność deweloperów się utrzyma, to w końcu wzrosty cen mieszkań zwolnią - ocenił analityk.
Rozkręcić produkcję
Jego zdaniem deweloperzy potrzebowali sporo czasu, aby rozkręcić na nowo "produkcję mieszkań".
Przyznał, że popyt na mieszkania od kilku miesięcy jest spory. - Wspierają go: dobra sytuacja na rynku pracy, taniejące kredyty, bardziej liberalne regulacje dotyczące badania zdolności kredytowej oraz rządowy program dopłat do kredytów - wymienił ekspert.
Turek zaznaczył, że na zdecydowany ruch deweloperów, jeśli chodzi o zwiększenie podaży mieszkań, trzeba było długo czekać.
REKLAMA
- Deweloperzy nie byli pewni, czy poprawa koniunktury jest trwała, a później dlatego, że nawet na działce z pozwoleniem na budowę nie sposób z dnia na dzień zacząć budowę nowego bloku - tłumaczy analityk.
Zwrócił on uwagę, że we wrześniu deweloperzy dostali pozwolenia na budowę ponad 16,3 tys. mieszkań, a prawie 10,5 tys. oddali do użytkowania.
- W pierwszym przypadku mamy do czynienia ze wzrostem o trochę ponad 8 proc. (r/r), a w drugim ze spadkiem o ponad 1/4 (r/r) - wskazał Turek. Wyjaśnił, że więcej pozwoleń wynika z przygotowań do rozpoczynania nowych inwestycji. Mniej mieszkań oddanych do użytkowania to natomiast efekt pogorszenia się koniunktury dwa lata temu, co skutkowało wtedy mniejszą liczbą rozpoczynanych inwestycji.
PolskieRadio24.pl/ IAR/ PAP/ mib
REKLAMA
REKLAMA