"Skandaliczne słowa", "prezesa wolne media i dziennikarze irytują". Komentarze po konferencji Jarosława Kaczyńskiego
Po środowej konferencji prasowej, internet zalała fala komentarzy do zachowania prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński, zapytany o zachowanie w Sejmie Mariusza Kamińskiego najpierw zarzucił dziennikarzom manipulację, a następnie zakończył konferencję prasową i wyszedł z sali. "Wspaniały obrazek", "prezesa wolne media i dziennikarze irytują", "najlepsze podsumowanie stanu, w jakim znajduje się polityka komunikacyjna PiS" - to tylko niektóre oceny zachowania Jarosława Kaczyńskiego.
2024-01-03, 16:03
Na środowej konferencji prasowej doszło do wymiany zdań między prezes PiS a dziennikarzami. Jarosław Kaczyński pytany był m.in. o wykonanie w Sejmie tzw. gestu Kozakiewicza przez byłego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Prezes PiS odparł, że gestu nie widział i dodał, że jego zdaniem jest to element "manipulacji".
Kiedy dziennikarze zaprotestowali przeciwko takiemu zarzutowi, prezes PiS odparował: "ja wiem jedno, państwo są w beznadziejnej sytuacji". - To, co się wyprawia w Polsce, jest nie do obrony. Państwo mają, że tak powiem, płacone za to, żeby tego bronić. Naprawdę serdecznie państwu współczuję - powiedział Jarosław Kaczyński i wyszedł z konferencji mimo, że kolejni dziennikarze zgłaszali się do pytań.
Prezes PiS zarzuca manipulację. Szybka reakcja internautów
Na wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego na konferencji prasowej szybko zareagowali dziennikarze, którzy skomentowali wymianę zdań na portalu X (dawnym Twitterze).
"Skandaliczne słowa prezesa PiS do dziennikarzy (...) Zaprotestowaliśmy, co może nie być słyszane na oficjalnej transmisji, bo mikrofon został wyłączony" - napisał Patryk Michalski z WP.pl.
REKLAMA
"Wspaniały obrazek. Prezes PiS - w ramach obrony wolności mediów - nie odpowiedział dziś na pytania dziennikarzy, wyłączył im mikrofon, a na koniec ich obraził i sobie poszedł" - stwierdził Tomasz Setta z TOK FM.
"Prezes Kaczyński kończący konferencję, obrażając wszystkich obecnych dziennikarzy i nie potrafiąc wytrzymać nerwowo nawet kwadransa, to jest najlepsze podsumowanie stanu, w jakim znajduje się polityka komunikacyjna PiS. To już przecież trzeba było w ogóle nie odpowiadać" - stwierdził Tomasz Danielewski, zastępca redaktora naczelnego OKO.Press.
"Kaczyński zagotował się po pytaniach o patologie TVP w czasach PiS-u i gest Kozakiewicza w wydaniu Kamińskiego. W obu przypadkach po prostu stwierdził, że faktów nie było, a następnie obraził wszystkich dziennikarzy, że „mają płacone”. Genialna taktyka" - napisał Tomasz Sawczuk z "Kultury liberalnej".
"Jarosław Kaczyński został zapytany o gest Kozakiewicza w wykonaniu Mariusza Kamińskiego. Pytanie uznał za manipulację. O geście nic nie wie. Ale był już tak zirytowany, że zakończył szybko konferencję mimo protestów dziennikarzy. Prezesa pytania i wolne media irytują" - oceniła Dominika Wielowieyska z "Gazety Wyborczej".
REKLAMA
Gest Kozakiewicza w Sejmie
Do wykonania przez Mariusza Kamińskiego tzw. gestu Kozakiewicza doszło w Sejmie 21 grudnia minionego roku. Podczas czwartkowego posiedzenia Sejmu Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - weszli na salę obrad. Towarzyszyły temu okrzyki części posłów: "do więzienia", a także brawa. Po zajęciu miejsca na sali obrad Mariusz Kamiński wykonał gest zwycięstwa, a następnie gest Kozakiewicza.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał tego dnia postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Jednocześnie, w kontekście przysługującej obu politykom procedury odwoławczej, wstrzymał się z decyzją o objęciu w ich miejsce mandatów przez innych kandydatów do Sejmu.
Dzień wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie, orzekając w II instancji, wymierzył prawomocne kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, po roku więzienia dla dwóch pozostałych b. szefów CBA za działania operacyjne podczas "afery gruntowej".
Czytaj także:
- Szef KPRM o sprawie Wąsika i Kamińskiego: każdy jest równy wobec prawa
- Sprawa Wąsika i Kamińskiego. Kaczyński: oni nie tylko nie popełnili żadnych przestępstw, ale walczyli z przestępczością
- Wyrok wobec Wąsika i Kamińskiego. Paprocka: nie ma podstawy do wygaszenia mandatów
[ZOBACZ TAKŻE] Grzegorz Schetyna w Polskim Radiu: nie możemy traktować obecności posłów i policji w mediach jako coś normalnego
PAP, IAR, Twitter/ mbl
REKLAMA
REKLAMA