"Potrzeba deeskalacji". Piechna-Więckiewicz o sprawie Kamińskiego i Wąsika

2024-01-09, 17:39

- Dziś prezydent mojego kraju wpuścił do Pałacu Prezydenckiego i dodał godności osobom skazanym prawomocnym wyrokiem. Wygląda też na to, że udzielił im azylu. Mam nadzieję, że to nie jest tak, iż Wąsik i Kamiński ukrywają się w Pałacu Prezydenckim - mówiła w Polskim Radiu 24 Paulina Piechna-Więckiewicz z Nowej Lewicy.

Marisuz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zaproszeni przez prezydenta Andrzeja Dudę na wtorkową uroczystość powołania nowych doradców. Również dziś warszawska policja potwierdziła, że wpłynęły do niej dokumenty z sądu nakazujące jej doprowadzenie obydwu polityków do aresztu.

Gość Polskiego Radia 24 przypomniała, że Kamiński i Wąsik zostali skazani prawomocnymi wyrokami. - Nie tylko w mojej opinii nie są już posłami. Dziś prezydent mojego kraju wpuścił do Pałacu Prezydenckiego i dodał godności skazanym prawomocnym wyrokiem. Wygląda też na to, że udzielił im azylu. Mam nadzieję, że to nie jest tak, iż Wąsik i Kamiński ukrywają się w Pałacu Prezydenckim. Skandaliczne jest, jeśli dwóch panów chronią funkcjonariusze SOP, którzy stanowią też ochronę prezydenta - powiedziała Paulina Piechna-Więckiewicz.

- Atmosfera jest gorąca, potrzeba deeskalacji. Policja mogłaby wkroczyć do Pałacu Prezydenckiego. Pałac Prezydencki to nie jest ziemia objęta prawem azylu. Deeskalacji, w imieniu nas wszystkich, próbuje dokonać marszałek Sejmu Szymon Hołownia - dodała. 

Marszałek Sejmu poinformował na konferencji prasowej, że zaplanowane na bieżący tydzień dwa posiedzenia Sejmu zostały przeniesione. Rozpoczną się 16-17 stycznia o godz. 10. - To działanie na rzecz deeskalacji i próba zapobieżenia tragedii. Panowie Wąsik i Kamiński oraz ich środowisko biorą odpowiedzialność za to, że może się coś strasznego wydarzyć. Nikt nikomu nie będzie odbierał prawa do demonstrowania przed Sejmem - tłumaczyła wiceminister edukacji narodowej. 

REKLAMA

Jej zdaniem cała sytuacja wynika z chaosu prawnego, za który odpowiada Zjednoczona Prawica. - Fundowała go przez osiem lat. Zafundował go prezydent, dokonując aktu łaski przed prawomocnym wyrokiem. Funduje go dalej na salonach Pałacu Prezydenckiego - podsumowała.  

Posłuchaj

Paulina Piechna-Więckiewicz gościem Mateusza Maranowskiego (Rozmowa PR24) 12:25
+
Dodaj do playlisty

Wyrok ws. afery gruntowej

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia ub.r. prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.Sprawa wróciła na wokandę po ponad ośmiu latach w związku z czerwcowym orzeczeniem Sądu Najwyższego.

Na początku czerwca br. SN w Izbie Karnej po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta Andrzeja Dudę prawem łaski wobec wówczas nieprawomocnie skazanych b. szefów CBA i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

REKLAMA

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Rozmowa PR24 

Prowadzący: Mateusz Maranowski 

REKLAMA

Gość: Paulina Piechna-Więckiewicz (wiceminister edukacji narodowej, Nowa Lewica) 

Data emisji: 9.01.2024

Godzina emisji: 16.35

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej