Ekstraklasa. Jeden gol w Lubinie. VAR uratował zwycięstwo Zagłębia

Zagłębie Lubin wygrało 1:0 z Koroną Kielce w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Jedyna bramka padła w 17. minucie po trafieniu Dawida Kurminowskiego. 

2024-03-03, 17:00

Ekstraklasa. Jeden gol w Lubinie. VAR uratował zwycięstwo Zagłębia
Zagłębie wygrało z Koroną Kielce. Foto: PIOTR DZIURMAN/REPORTER

Zagłębie wykorzystało błąd

Piłkarze Korony, który w środę odpadli z Pucharu Polski po dogrywce z Jagiellonią Białystok, nie wyglądali, jak "mieli w nogach" te 120 minut i szybko przejęli inicjatywę. 

Już w 9. minucie, piłkę do bramki Zagłębia skierował napastnik gości Jewgienij Szykawka, który celnie uderzył głową po dośrodkowaniu Dawida Błanika z rzutu wolnego. Radość nie trwała jednak długo, ponieważ Białorusin był na pozycji spalonej i gol nie został uznany. 

Zawodnicy z Kielc atakowali wysokim pressingiem, jednak to oni popełnili błąd w defensywie, za który zostali srogo ukarani. W 17. minucie Dawid Kurminowski ruszył z wysokości środka boiska po przechwycie, w sytuacji sam na sam minął bramkarza Xaviera Dziekońskiego, a następnie otworzył wynik strzałem do pustej bramki.

Po kilku minutach, Dziekoński ponownie został pokonany, tym razem przez Kacpra Chodynę. Tym razem jednak, bramkarza Korony uratowała pozycja spalona piłkarza "Miedziowych". 

REKLAMA

Kielczanie próbowali konstruować akcje w ataku pozycyjnym, na co dobrze przygotowani byli gospodarze, wciąż cierpliwie wyczekujący na błędy przeciwników. Najlepszą okazję zmarnował w 35. minucie Takac, którego strzał obronił Dioudis. Grecki bramkarz zatrzymał też chwilę przed przerwą uderzenie Nono.

VAR uratował zwycięstwo

Chwilę po przerwie, z powodu kontuzji opuścił boisko Danny Trejo (Korona). W 55. minucie okazję na podwojenie swojego dorobku miał Kurminowski - jego strzał głową został obroniony przez Dziekońskiego. 

Gra po zmianie stron była bardziej wyrównana, być może wpływ na lekki kryzys Korony miało zmęczenie spowodowane grą w Pucharze Polski. Bliski doprowadzenia do remisu był Szykawka, który w 73. minucie groźnie uderzył, zmuszając greckiego bramkarza Zagłębia do interwencji. 

Goście nie zamierzali czekać na zakończenie meczu z niekorzystnym wynikiem. W 88. minucie wykorzystali błąd Dąbrowskiego, wyprowadzając szybki atak. Chwilę później, próbujący interweniować Bartosz Kopacz popełnił faul, za który został ukarany żółtą kartką. Było to jego drugie upomnienie, więc Zagłębie kończyło mecz w osłabieniu.

REKLAMA

W drugiej minucie doliczonego czasu gry, Szykawka kolejny raz strzelił gola, kolejny raz nieuznanego. Białorusin dopadł do piłki zagranej ze środkowej strefy boiska, ale chwilę wcześniej faulował Dalmau, uniemożliwiając interwencję Ławniczakowi. 

Po długiej analizie VAR, przyczyna nieuznanego gola była jeszcze inna - w momencie podania białoruski piłkarz znajdował się na spalonym. Wynik meczu nie uległ już zmianie, Zagłębie wygrało 1:0.

KGHM Zagłębie Lubin – Korona Kielce 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 Dawid Kurminowski (17).

Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Kopacz, Michał Nalepa; Korona Kielce: Danny Trejo, Dawid Błanik, Marcus Godinho, Miłosz Strzeboński. Czerwona kartka za drugą żółtą – KGHM Zagłębie Lubin: Bartosz Kopacz (88).

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 4 684.

KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata – Kacper Chodyna, Damian Dąbrowski, Marko Poletanovic (77. Tomasz Makowski), Serhij Bułeca (77. Juan Munoz), Mateusz Wdowiak (85. Patryk Kusztal) - Dawid Kurminowski (90+1. Mateusz Grzybek).

Korona Kielce: Xavier Dziekoński – Marcus Godinho, Dominick Zator, Yoav Hofmayster, Marius Briceag (67. Marcel Pięczek) – Nono (62. Adrian Dalmau), Mariusz Fornalczyk (67. Jacek Podgórski), Dalibor Takac, Danny Trejo (49. Miłosz Strzeboński), Dawid Błanik (62. Jakub Konstantyn) - Jewgienij Szykawka.


Czytaj także:

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej