Zmienił płeć, aby uniknąć kary. 55-letni oszust w rękach policji
Formalna zmiana płci ułatwiała mu dokonywanie przestępstw. Andrzej D.-C. podający się również za Joannę P. trafił w ręce wrocławskich policjantów. 55-letni oszust poszukiwany był listem gończym. Póki co spędzi 2,5 roku w więzieniu, ale to może się zmienić. Trwają kolejne postępowania.
2024-03-15, 19:04
Funkcjonariusze zatrzymali oszusta 24 lutego w Tczewie (woj. pomorskie). Jego personalia potwierdził sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach, gdzie wydany został wyrok w jego sprawie.
- Potwierdzam, że skazany został ujęty w dniu 24 lutego bieżącego roku i został osadzony w zakładzie karnym w Gdańsku. Koniec kary przypada na 23 czerwca 2026 roku - powiedział rzecznik prasowy kieleckiego sądu okręgowego sędzia Jan Klocek.
Był poszukiwany listem gończym
Mężczyzna był poszukiwany listem gończym do odbycia 2,5 roku kary więzienia. Na jego trop wpadli wrocławscy policjanci. Jak podkreśliła st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu, "to jest jeden z wyroków". - Obecnie toczą się też inne postępowania, więc na tym na pewno nie koniec. W innej sprawie ma też orzeczony areszt śledczy, ta kara mimo wszystko w efekcie będzie wyższa - powiedziała st. asp. Aleksandra Freus.
Działania oszusta media po raz pierwszy opisały w 2014 roku. Andrzej D.-C. stosował różne metody, podawał się też za różne osoby. - Oszukiwał ludzi na różne legendy, podając się za przedsiębiorców, adwokatów, za osoby świadczące różnego rodzaju usługi. Podczas pandemii np. świadczył, choć oczywiście tego nie realizował, rzekome usługi ozonowania pomieszczeń. Ta jego wyobraźnia, a przede wszystkim zmienność była intensywna - powiedziała st. asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.
REKLAMA
Zmieniał płeć, by uniknąć kary
Aby osiągać swoje cele, Andrzej D.-C. przeszedł prawną procedurę zmiany płci. - Osoba, która zmienia płeć ma prawo zmienić swoją tożsamość w naszym kraju. Oczywiście nie wiem i nie dyskutuję, czy to był powód do tego, by móc dalej oszukiwać i ukrywać się przed organami ścigania, (...) natomiast taki był fakt w tej całej historii i nam też, nie ukrywajmy, utrudniało to nasze czynności - powiedziała st. asp. Aleksandra Freus.
Sprawa Andrzeja D.-C. była szeroko opisywana w mediach. Jak ustalono, mężczyzna w przeszłości był policjantem. Gdy zaczął oszukiwać ludzi, podawał się m.in. za adwokata reprezentującego międzynarodową kancelarię prawną, czy prezesa różnych fundacji. Dzięki oficjalnej zmianie płci, już jako Joanna P. został zarządcą hotelu w Ostrowcu Świętokrzyskim. We wrześniu 2021 r. został skazany za dokonane wówczas oszustwa i łamanie praw pracowników. Apelacje obrony i prokuratury zostały uznane za bezzasadne w 2023 roku, wówczas wydano też za oszustem list gończy.
- Pierwszy pijany kierowca na Mazowszu stracił samochód. Uderzył w słup na warszawskim Targówku
- Pijani kierowcy będą tracić auta. Zmotoryzowani komentują nowe przepisy
- To może być pierwsza konfiskata auta za jazdę po pijanemu. Kierowca miał ponad dwa promile
PAP/kg
REKLAMA
REKLAMA