"Wybory" w Rosji. Protesty w krajach bałtyckich. Antyputinowskie hasła
Bez zaskoczeń po wyborach prezydenckich w Rosji. Zwyciężył Władimir Putin z blisko 90 proc. poparciem. Demokratyczne kraje i rosyjska opozycja krytykują głosowanie jako nielegalne i niedemokratyczne.
2024-03-18, 07:37
Na wileńskim Zwierzyńcu przed ambasadą Rosji wiele osób przyszło z transparentami, na których napisane było "Putin morderca" czy "Jestem przeciwko Putinowi".
Niektórzy trzymali też portrety nieżyjącego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Rosyjska placówka dyplomatyczna wcześniej zachęcała do głosowania w obwodzie królewieckim. W pobliżu litewskiej granicy otwarto kilka lokali wyborczych. Jednak według danych przedstawionych przez litewskich pograniczników ruch na granicy był mniejszy niż zazwyczaj.
"Wybory" w Rosji. Antyputinowskie hasła w Rydze
Z kolei w Rydze naprzeciwko rosyjskiej ambasady zapłonęły znicze upamiętniające Aleksieja Nawalnego. Pojawiły się też instalacje antyputinowskie, w tym szubienica z postacią przypominającą Władimira Putina. Policja poinformowała, że w związku z zakłócaniem porządku publicznego zatrzymano cztery osoby. Jedna z nich miała gloryfikować wojnę prowadzoną przeciwko Ukrainie. Ponadto służby graniczne po skontrolowaniu dokumentów ujawniły, że wielu Rosjan nie miało ważnych zezwoleń na pobyt na Łotwie.
Posłuchaj
Estonia: głosowanie tylko w ambasadzie i przygranicznym mieście
Również w estońskim Tallinnie zebrała się grupa protestujących, którzy mieli ze sobą transparenty, na których napisane było między innymi "Rosja bez Putina".
REKLAMA
W Estonii po zamknięciu dwa lata temu rosyjskich konsulatów w miejscowościach Narwa i Tartu głosować można było tylko w ambasadzie Rosji. Jednak Rosjanie ze wschodniej części kraju mogli udać się na wybory do leżącego przy granicy Iwanogrodu.
Porządku w pobliżu ambasad w stolicach Litwy, Łotwy i Estonii pilnowali nie tylko policjanci, ale też funkcjonariusze straży granicznej.
Posłuchaj
Litwa o wyniku wyborów w Rosji. "Imitacja wyborów prezydenckich"
Litewskie ministerstwo spraw zagranicznych napisało, że imitacja wyborów prezydenta Rosji nie może być uznana. Resorty dyplomacji krajów bałtyckich piszą, że ich kraje nie uznają wczorajszego głosowania.
Posłuchaj
ms/IAR
REKLAMA