Izrael zablokował turecką pomoc dla Strefy Gazy. Ankara zapowiada działania odwetowe
Ankara zapowiedziała podjęcie "szeregu kroków" wobec Izraela w reakcji na brak zgody Tel Awiwu na turecki udział w zrzutach humanitarnych w Strefie Gazy. Nowe sposoby wywarcia presji na rząd Netanjahu mają obowiązywać dopóki nie będzie zgody na zawieszenie broni i udzielenie mieszkańcom Gazy pomocy humanitarnej.
2024-04-08, 21:20
Izrael nie pozwolił Turcji na prowadzenie zrzutów pomocy humanitarnej dla mieszkańców Strefy Gazy - poinformował w poniedziałek turecki minister spraw zagranicznych Hakan Fidan.
W ubiegłym miesiącu takie zrzuty rozpoczęły Stany Zjednoczone, wkrótce dołączyły do nich m.in. Holandia, Francja i Hiszpania - przypomina agencja Reuters.
- My również skierowaliśmy prośbę, by zostać włączonym w tę operacji humanitarną z udziałem samolotów transportowych tureckich sił powietrznych. Dziś dowiedzieliśmy się, że nasz wniosek został przez Izrael odrzucony, mimo pozytywnego podejścia ze strony władz Jordanii - oświadczył szef dyplomacji Turcji, która wysłała już do Strefy Gazy tysiące ton pomocy.
Władze Izraela nie odpowiedziały jeszcze agencji Reutera na prośbę o komentarz w sprawie.
REKLAMA
Turcja chce wywrzeć presję na Izrael. Chodzi o pomoc dla Strefy Gazy
- Izrael nie ma wymówki, by blokować naszą próbę zrzutu pomocy dla głodujących mieszkańców Gazy - podkreślił turecki minister. Oznajmił, że Ankara zdecydowała o podjęciu "szeregu nowych kroków" przeciw Izraelowi.
Nie sprecyzował, o jakie działania chodzi. Szef dyplomacji zaznaczył, że środki te zostały zaakceptowane przez prezydenta i będą wdrażane stopniowo. Mają być ogłoszone przez odpowiednie instytucje i będą obowiązywać, dopóki Izrael nie ogłosi zawieszenia broni i nie pozwoli na dotarcie do Strefy Gazy pomocy humanitarnej bez przeszkód - zapowiedział minister.
Czytaj także:
- Pół roku izraelskiego odwetu w Strefie Gazy. Wojciech Szewko o planach Tel Awiwu
- Szpital al-Szifa w Gazie w ruinie. "Sytuacja humanitarna jest tragiczna"
- Zawieszenie broni w Strefie Gazy jest możliwe. "Poczyniono postępy"
Pół roku wojny w Strefie Gazy. Dziesiątki tysięcy cywilnych ofiar Izraela
W niedzielę minęło 6 miesięcy od rozpoczęcia konfliktu zbrojnego izraelsko - palestyńskiego. 7 października 2024 roku organizacja terrorystyczna Hamas przerwała izraelską barierę bezpieczeństwa, dokonała rzezi ludności cywilnej w rejonach przygranicznych i wzięła zakładników. W odwecie Izrael rozpoczął naziemną operację wojskową.
W trakcie wojny dochodzi do masakry ludności cywilnej. Giną również wolontariusze organizacji niosących pomoc Palestyńczykom. Wśród ofiar jest wolontariusz z Polski. Część organizacji i krajów zarzuca Izraelowi dokonywanie ludobójstwa palestyńskiego narodu. W ciągu 6 miesięcy wojny Izrael stracił ponad 250 żołnierzy. W tym czasie zginęło ponad 32 tysiące cywilów.
REKLAMA
Mimo apeli ONZ, zachodnich państw i międzynarodowych organizacji broniących praw człowieka, władze Izraela nie przerywają działań zbrojnych. Jak mówi izraelski dziennikarz, szef stacji radiowej Zivi Zilber, celem Izraela jest całkowite zniszczenie palestyńskich terrorystów. - My dziś wybieramy między czymś złym i bardzo złym. Jednak Gaza już nigdy nie powinna zagrażać bezpieczeństwu Izraela - dodaje izraelski dziennikarz.
[POSŁUCHAJ] "Dlaczego Izrael zabił wolontariuszy w Strefie Gazy?" - kolejny odcinek "Podcastu: świat" autorstwa Wojciecha Cegielskiego
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA