Cło na import metali z Chin. USA chcą w ten sposób bronić swoje stalownie
Prezydent USA Joe Biden w środę wezwał swoją administrację do potrojenia ceł na chińską stal i aluminium w związku z dumpingiem tych produktów na rynku amerykańskim. Obiecał, że nie dopuści do planowanego przejęcia koncernu US Steel przez japoński Nippon Steel.
2024-04-18, 07:45
Zwracając się do związkowców przemysłu stalowego podczas wizyty w Pittsburghu, prezydent Joe Biden oskarżył Chiny o stosowanie nieuczciwych praktyk handlowych i subsydiowanie nadmiernej produkcji stali w chińskich zakładach, która potem jest eksportowana na zachodnie rynki po cenach dumpingowych.
- Przedstawicielka władz USA ds. handlu Katherine Tai prowadzi dochodzenie w sprawie praktyk handlowych chińskiego rządu w kwestii stali i aluminium. Jeśli te nieuczciwe praktyki zostaną potwierdzone, wezwę ją do potrojenia ceł na import stali i aluminium z Chin - ogłosił prezydent USA.
W 2018 roku prezydent USA Donald Trump nałożył 25 proc. cło na stal i 10 proc. na aluminium. Biden utrzymał je w mocy mimo presji części środowisk biznesowych na zmniejszenie barier handlowych. Pytany przed wizytą w Pittsburghu o możliwość wywołania wojny handlowej z Chinami, prezydent stwierdził tylko, że nie będzie żadnej wojny.
Podczas spotkania w Pittsburghu, siedzibie największego amerykańskiego koncernu stalowego US Steel, Biden ponowił obietnicę, że zgodnie z oczekiwaniami związkowców nie pozwoli na planowane przejęcie firmy przez japońskiego konkurenta Nippon Steel. Jak powiedział, jest to "ikoniczna firma" z ponadstuletnią historią, która powinna mieć amerykańskich właścicieli i amerykańskich pracowników należących do związków zawodowych.
REKLAMA
Wystąpienie Bidena ma na celu pozyskanie kluczowego dla jego szans wyborczych elektoratu w Pensylwanii, jednego ze stanów, które przesądzą o wyniku wyborów prezydenckich w listopadzie.
PR24/PAP/sw
REKLAMA