Prawo jak w Rosji. Gruziński parlament zdecydował
Starcia słowne i fizyczne polityków, a na ulicach protesty. Mimo to gruziński parlament przyjął kontrowersyjną ustawę o "zagranicznych agentach".
2024-05-14, 15:33
80 deputowanych z rządzącej partii "Gruzińskie Marzenie" było za, a 30 opozycjonistów przeciw. Przed głosowaniem wielokrotnie dochodziło do starć słownych i fizycznych między deputowanymi.
Przed budynkiem parlamentu w Tbilisi tysiące Gruzinów demonstruje niezadowolenie z przyjęcia ustawy, która jest wzorowana na rosyjskim prawie represyjnym "o zagranicznych agentach". Zawetowanie ustawy zapowiedziała prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili.
Natomiast unijni politycy przebywający w tym czasie w Gruzji chcą, aby Parlament Europejski zweryfikował status Gruzji jako kandydata do Unii Europejskiej.
Kontrowersyjna ustawa
Przypomnijmy, że masowe protesty w Gruzji rozpoczęły się po tym, jak na początku kwietnia partia władzy Gruzińskie Marzenie zapowiedziała wznowienie prac nad ustawą o przejrzystości wpływów zagranicznych. Rok temu była ona procedowana jako ustawa o agentach zagranicznych, jednak pod presją protestów i krytyki ze strony Zachodu Gruzińskie Marzenie wycofało się z niej. Teraz partia rządząca demonstruje determinację i zapowiada, że nie ustąpi.
REKLAMA
Posłuchaj
Wzorowana na rosyjskiej ustawa - nazywana z tego powodu także ustawą rosyjską - przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy podlegałyby rejestracji i sprawozdawczości oraz trafiłyby do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.
Po wznowieniu prac nad ustawą przedstawiciele USA, UE i ONZ wyrazili zaniepokojenie i zaapelowali do władz w Tbilisi o wycofanie się z projektu. Podkreślono, że stoi on w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i jej procesem eurointegracji. Gruzja w grudniu 2023 r. otrzymała status kandydata do UE.
- Gruzini wyszli na ulice. Kirby dla Polskiego Radia: ustawa może zdławić wolność słowa
- W Gruzji protesty "do wyborów". B. dyplomata: młodzi nie zgodzą się na wejście w sferę wpływów Rosji
IAR,pkur
REKLAMA