Atak na rosyjskie lotnisko 1000 km od Ukrainy. Drony Kijowa sięgają coraz dalej

Drony ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR zaatakowały rosyjskie lotnisko wojskowe Mozdok w Północnej Osetii, skąd wylatują samoloty, wykorzystywane do uderzeń w cele w Ukrainie - poinformowały media z powołaniem na źródła w HUR. Po raz pierwszy ukraińskie bezzałogowce dotarły na te tereny, oddalone 1000 km od granicy. Z Mozdoka wylatują samoloty MiG 31K, które mogą przenosić pociski Kindżał.

2024-06-08, 12:48

Atak na rosyjskie lotnisko 1000 km od Ukrainy. Drony Kijowa sięgają coraz dalej
Atak na lotnisko w Mozdoku. Foto: Telegram/X

"Była to zaplanowana akcja ukraińskiego wywiadu, w której z sukcesem zastosowano udoskonalone środki produkcji krajowej" - powiedział rozmówca portalu Ukrainska Prawda.

Potwierdził on, że zaatakowane zostało lotnisko w Mozdoku i zapowiedział, że strefa ataków z użyciem ukraińskiego uzbrojenia na terytorium Rosji będzie rozszerzana. "Obiekty wojskowe wroga, które wykorzystywane są w ludobójczej wojnie Rosji przeciwko Ukraińcom, nie powinny być bezpieczne" - podkreślił.

Wcześniej Ukrainska Prawda napisała, że był to pierwszy atak dronów na Północną Osetię. Odległość, którą pokonały te maszyny, wynosi co najmniej 900 kilometrów - dodał portal.

REKLAMA

Baza MiG-ów 31K

O ataku zawiadomiło takż rosyjskie ministerstwo obrony, informując o strąceniu jednego drona typu samolotowego. Szef władz Osetii Północnej Siergiej Mieniajło oświadczył, że obrona powietrzna zestrzeliła trzy drony.

Czytaj także:

"Według wstępnych informacji drony przyleciały ze strony ukraińskiej. Ich celem było lotnisko wojskowe. Ofiar i zniszczeń nie odnotowano" - napisał na Telegramie.

REKLAMA

Portal RBK-Ukraina zauważył, że lotnisko w Mozdoku na północnym Kaukazie jest bazą oddzielnego 485. pułku śmigłowców, wykorzystywaną także m.in. przez samoloty MiG 31K, które mogą przenosić pociski Kindżał.

"Nie publikujcie" 

Szef władz Osetii Północnej Siergiej Mieniajło wezwał mieszkańców do niepublikowania wideo i zdjęć z ataku. - Wszystkie materiały wchodzące do sieci są ściśle monitorowane przez wroga. Te relacje wideo i zdjęcia są natychmiast włączane do raportów Sił Zbrojnych Ukrainy jako dowód udanych ataków. Co więcej, informacja ta jest replikowana na zasobach zagranicznych z mniej więcej następującym komunikatem: "Patrzcie, jak dobrze i skutecznie pracuje ukraińska armia" - oznajmił. 

***

REKLAMA

***

Czytaj dalej:

***

IAR/TG/in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej