Strefa buforowa dostępna dla mediów? "Zasady powinny być jednolite dla wszystkich"
O północy weszło w życie rozporządzenie o czasowym zakazie przebywania przy granicy z Białorusią. - Nie wyobrażam sobie jednak sytuacji, żeby media były odcinane od informacji i tego, co dzieje się w strefie przygranicznej - mówił w Polskim Radiu 24 Łukasz Osmalak (Polska 2050). - Powinna być zamknięta - tłumaczył Patryk Wicher (PiS).
2024-06-13, 09:49
Strefa buforowa została wprowadzona w odpowiedzi na rosnącą agresję ze strony migrantów na wschodniej granicy. Jak zapewnił w Programie 1 Polskiego Radia szef MSWiA Tomasz Siemoniak, zgody na wejście do strefy buforowej będą wydawane dla mediów i organizacji pomocowych. "Nie ma żadnych powodów, by odcinać granicę od mediów" - mówił Siemoniak.
Zamknięta czy otwarta dla mediów?
Zdaniem Łukasza Osmalaka dostęp do strefy buforowej powinny mieć wszystkie redakcje. - Na pewno nie powinno się to odbywać w sposób niekontrolowany, na zasadzie, że dziennikarz po prostu wsiądzie do samochodu i uda się w konkretne miejsce. Procesem trzeba mądrze zarządzać. Nie wyobrażam sobie jednak sytuacji, żeby media były odcinane od informacji i tego, co dzieje się w strefie przygranicznej - powiedział polityk Polski 2050.
Natomiast Patryk Wicher wskazywał, że zasady powinny być jednolite dla wszystkich. - Strefa powinna być zamknięta. Niech tam działają służby mundurowe. Ktokolwiek nie rządzi Polską, wierzę w polskie służby. Są profesjonalnie przygotowane, zostawmy je w spokoju. Poprzemy każde rozwiązanie dobre dla Polski, byle tylko uszczelnić granice - tłumaczył polityk PiS.
- Prawda zawsze wychodzi na jaw w razie nieprawidłowości, zostaje zidentyfikowana. Nie było masowych grobów migrantów i morderstw podczas obowiązywania strefy buforowej za czasów PiS - dodał Wicher.
REKLAMA
Wsparcie dla mieszkańców
Problem strefy buforowej dotyczy też pomocy dla mieszkańców. - Nie wyobrażam sobie, żeby rząd nie wsparł tych osób. Na poziomie rządowym trwają na ten temat rozmowy. Jestem przekonany, że najpóźniej do końca czerwca konkretne rozwiązania będą przedstawione. Przed nami wakacje, trzeba zabezpieczyć mieszkańców i usługodawców. Musimy doprowadzić do sytuacji, aby w strefie przygranicznej było bezpiecznie, aby Polacy nie obawiali się wyjazdów w tamte rejony - powiedział Osmalak.
- Wraz z rodziną pojechałabym w te piękne rewiry Polski. Zastanawiam się nawet, czy nie wybrać się tam już w weekend. Zachęcam do tego. To bezpieczna strefa, choć zawsze trzeba mieć oczy dookoła głowy. Warto tam jeździć, warto wesprzeć polskich przedsiębiorców. Rząd PiS przeznaczał pomoc gospodarczą dla podmiotów gospodarczych, które wykazały straty. Rekompensata powinna obowiązywać wstecz, od pierwszego dnia wejścia w życie rozporządzenia o strefie buforowej - ripostował Wicher.
Posłuchaj
Rozporządzenie podpisał minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak. Dotyczy obszaru objętego zasięgiem działania placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. Zakaz będzie obowiązywał przez 90 dni.
Strefa będzie obowiązywała na odcinku ponad 60 kilometrów. Na długości około 45 kilometrów będzie miała szerokość około 200 metrów, a w rezerwatach i puszczy - maksymalnie 2 kilometry. Rząd zapewnia, że nie będzie tak rozległa jak poprzednio i nie obejmie miejscowości ani szlaków turystycznych.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Dwie strony
Goście: Łukasz Osmalak (Polska 2050), Patryk Wicher (PiS)
Data emisji: 13.06.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 8.35
PR24/wmkor
REKLAMA