Jazda na "podwójnym gazie" zmorą polskich dróg. Policja podała nowe statystyki

Od początku roku policjanci przeprowadzili prawie 8 milionów kontroli trzeźwości kierowców. To o ponad 581 tysięcy więcej, niż w tym samym okresie minionego roku.

Antoni Rzeczkowski z BRD KGP powiedział, że nasilenie kontroli przełożyło się na spadek ilości wypadków, spowodowanych przez pijanych kierowców. 

Z danych policji wynika, że w pierwszym półroczu kierujący po alkoholu byli sprawcami 533 wypadków drogowych, w których zginęło 68 osób, a 641 zostało rannych. W porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku nastąpił spadek liczby wypadków o 78 (-12,8 proc.), liczby zabitych osób o 37 (-35,2 proc.) oraz liczby osób rannych o 42 (-6,1 proc.).

Problem pijanych kierowców nadal jest poważny

Niestety nie można stwierdzić, że jazda na tzw. podwójnym gazie przestała być poważnym problemem.

REKLAMA

Podczas wakacji funkcjonariusze w różnych regionach kraju przeprowadzają wzmożone kontrole kierowców. W czwartek na drogach Wielkopolski od wczesnych godzin porannych działali w ramach akcji "Trzeźwość". Prawie 300 policjantów w ciągu 2 godzin przeprowadziło 21 tysięcy badań trzeźwości, ujawniając 60 kierowców na "podwójnym gazie".

BRD KGP poinformowało, że w pierwszym półroczu tego roku zatrzymano ponad 43 tysiące nietrzeźwych kierujących.

Kary za jazdę w stanie nietrzeźwości

Policja przypomniała, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości to przestępstwo.

"Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kto znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3" - informuje KGP.

REKLAMA

Dodatkowo, jeżeli sprawca był już wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

• 1,5-rocznie dziecko w nagrzewającym się aucie. Wybili szybę, by ratować jego życie
• Włamali się lekarzowi na konto. Ruszyli po opioidy i kredyty

IAR/PAP/WR