Mikołajki są droższe od Teneryfy. Wyniki porównania nie pozostawiają złudzeń
- Wakacje w Polsce są droższe niż za granicą. Rankomat.pl wziął pod uwagę ceny noclegów w najpopularniejszych wakacyjnych destynacjach, a różnica jest na tyle duża, że nawet po uwzględnieniu kosztów przelotu oferta zagraniczna jest porównywalna - powiedział w Polskim Radiu 24 Wojciech Piesta z Rankomat.pl.
2024-07-10, 15:43
Rankomat.pl porównał ceny noclegów w wysoko ocenianych zagranicznych hotelach w typowo turystycznych regionach z najpopularniejszymi miejscami wypoczynku w Polsce. Okazało się, że w kraju jest drożej, i to sporo. Wypoczynek na Teneryfie może być blisko dwukrotnie tańszy niż w Mikołajkach.
Wakacje za graniczą tańsze niż w Polsce. Tak prowadzono badania
- Sprawdzaliśmy noclegi w lipcu dla pary i dla rodziny 2+2 - powiedział w Polskim Radiu 24 Wojciech Piesta z serwisu Rankomat.pl. - Okazało się, że za hotel na Teneryfie rodzina zapłaci 2860 złotych, para - 1415 złotych. W Polsce jest dwa razy drożej. W Mikołajkach rodzina zapłaci za sam hotel, za nocleg ze śniadaniami 5142 złote, a para - 3618 - wskazał.
Zaznaczył, że w badaniu brane były pod uwagę hotele oferowane na Booking.com z oceną powyżej 7. - To renomowane obiekty, oferujące wysoką jakość obsługi, położone w atrakcyjnych turystycznie lokalizacjach, blisko plaży - wyjaśnił.
Jak mówił, Rankomat porównywał w tym roku nie tylko Teneryfę i Mikołajki, ale też turecką Alanyę, Sardynię, Słoneczny Brzeg, Costa Bravę, Marsa Alam, Dalmację i inne Wyspy Kanaryjskie. - W Polsce były to miejsca takie jak Ustka, Zakopane, Solina, Mrągowo, Szczyrk, Międzyzdroje. Zestawiając te wszystkie zagraniczne kierunki, zazwyczaj się okazywało, że noclegi za granicą są tańsze - podkreślił.
REKLAMA
Posłuchaj
Co ciekawe, zagraniczne oferty niewiele tracą, nawet biorąc pod uwagę koszty dojazdu. - Loty nie są zaporowo drogie. Za lot na Teneryfę rodzina 2+2 może zapłacić w sezonie około 4,5 tys. złotych. W połączeniu z tańszym hotelem nieco droższy lot daje nam porównywalny koszy co wyjazd nad Bałtyk - zaznaczył.
Świeża ryba z Bałtyku? Na te gatunki w lecie jest sezon
Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że na wyższą cenę wypoczynku w Polsce składa się wiele czynników. - Nie możemy powiedzieć, że polscy hotelarze chcą więcej zarobić i dlatego jest drożej - podkreślił. Zauważył, że sezon w Polsce trwa przeciętnie dwa, trzy miesiące, a na Teneryfie, w Grecji czy północnych Włoszech znacznie dłużej, można więc przyjąć więcej turystów.
- Wyższe są w Polsce koszty energii. Według naszych analiz koszty prądu, ogrzewania i gazu są w Polsce jednymi z najwyższych w Europie - zauważył.
REKLAMA
Czytaj także:
- Co trzeci Polak chce polecieć na zagraniczne wakacje poza sezonem
- Zamiera turystyczna perła Podlasia. "Najgorszy sezon od 20 lat"
- Open'er Festival w Gdyni wywindował ceny noclegów. Tak drogo dawno nie było
Jak dodał, wyższe ceny nad morzem wynikają z konieczności importowania "sezonowych" produktów, nad polskie morze trzeba bowiem ściągać ryby z innych miejsc. W sezonie w Polsce można zjeść jedynie flądrę, okonia i sandacza, inne ryby są zaś albo sprowadzane na początku roku, albo w sezonie, za większe pieniądze.
- To nie tylko ryby, ale też owoce, które muszą być sprowadzane z centralnej Polski. To składa się na to, że nadmorski wypoczynek - nie tylko nocowanie, ale również jedzenie i inne atrakcje turystyczne - może być droższy - powiedział Wojciech Piesta.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: Wojciech Piesta (Rankomat)
Data emisji: 10.07.2024
Godzina emisji: 14.33
Polskie Radio 24 / mbl / wmkor
REKLAMA
REKLAMA