Poczobut zgodził się opuścić Białoruś. Borys ujawnia kulisy rozmowy

Andrzej Poczobut jeszcze w kwietniu zgodził się na opuszczenie Białorusi - podaje dziennik "Rzeczpospolita" powołując się na szefową Związku Polaków na Białorusi Andżelikę Borys. Polsko-białoruski dziennikarz i tamtejszy działacz mniejszości polskiej od marca 2021 roku jest więziony przez reżim Alaksandra Łukaszenki.

2024-08-12, 06:51

Poczobut zgodził się opuścić Białoruś. Borys ujawnia kulisy rozmowy
Andrzej Poczobut odsiaduje na Białorusi wyrok ośmiu lat więzienia. Foto: Twitter.com/@viasna96

"Rzeczpospolita" poinformowała, że szefowa nieuznawanego przez reżim w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys "była jedyną osobą, która miała okazję na własne oczy zobaczyć skazanego na osiem lat łagrów dziennikarza i jednego z liderów mniejszości polskiej".

Szefowa nieuznawanego przez reżim w Mińsku Związku Polaków na Białorusi o możliwość spotkania z Andrzejem Poczobutem w kolonii karnej w Nowopołocku poprosiła Alaksandra Łukaszenkę, pisząc do niego list. Działaczka spotkała się z nim w kwietniu. Spotkanie "trwało dwie i pół godziny" - pisze "Rz".

- Andrzej wyglądał bardzo źle. Serce mi się krajało - opisała stan więzionego Andżelika Borys. - Na moją prośbę zgodził się na opuszczenie kraju - powiedziała "Rzeczpospolitej" Borys. Jak podaje gazeta - przekazała ona informacje prezydentowi Andrzejowi Dudzie, z którym spotkała się 15 kwietnia.

Andżelika Borys wyjaśniła, że "zdecydowała się na ujawnienie szczegółów ze spotkania z Poczobutem w związku z trwającą w Polsce dyskusją (wywołaną wymianą więźniów pomiędzy Rosją a USA) i mnożonymi przez polityków spekulacjami, jakoby więziony działacz mniejszości polskiej »nie chciał opuszczać Białorusi«".

REKLAMA

Siemoniak komentuje

W połowie 2021 roku żona Andrzeja Poczobuta - na podstawie otrzymywanych od niego listów - informowała, że władze Białorusi mogły przedstawić mu propozycję uwolnienia w zamian za definitywne opuszczenie kraju. Dziennikarz miał odmówić wyjazdu.

Jak przekazała "Rz", szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak powiedział, że "od miesięcy na wszelkie sposoby nalegamy, prosimy i naciskamy w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta". Siemoniak zaznaczył też, że "nigdy strona białoruska tego nie zaproponowała w żadnej formie, ani bezpośrednio, ani w ramach wielkich wymian międzynarodowych i bilateralnych".

Szef MSWiA zapewnił w rozmowie z dziennikiem, że rząd Polski "nieustannie podejmuje działania" w sprawie uwolnienia Poczobuta. Dodał, że część tych działań "nie jest jawna".

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo/wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej