Kolejna fala COVID-19 w Polsce? "Nie testujemy prawie w ogóle. Zakażenia są i to liczne"
- W Polsce praktycznie nie wykonuje się już testów w kierunku COVID-19 - powiedział profesor Andrzej Fal. Prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego doprecyzował, że to właśnie dlatego "oficjalnie mamy bardzo niską zapadalność".
2024-08-14, 16:31
PEX Pharma Sequence przekazała, że w lipcu nastąpił gwałtowny wzrost sprzedaży testów na COVID-19. Z aptek wyprzedało się łącznie prawie 187 tysięcy sztuk, czyli dwa razy więcej niż w czerwcu i trzy razy więcej niż w maju.
Wzrost zakażeń jest za to widoczny w codziennych raportach Ministerstwach Zdrowia, choć oficjalne liczby nowych przypadków nadal są bardzo niewielkie. Na początku lipca przybywało ich około 60 dziennie, pod koniec lipca - ponad 200 a w pierwszych dniach sierpnia - około 400. Natomiast 14 sierpnia odnotowaliśmy już 834 nowe zakażenia.
Zdaniem eksperta, rzeczywistość wygląda jednak zupełnie inaczej.
Koronawirus w Polsce. Będzie kolejna fala zakażeń? "Są istotne wzrosty"
- Ministerstwo Zdrowia opiera się na danych spływających z sanepidu i ze szpitali. A ponieważ nie testujemy już prawie w ogóle, wyłącznie osoby objawowe i w zasadzie tylko w szpitalach, to oficjalne mamy bardzo niską zapadalność - wyjaśnił prof. Fal w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
REKLAMA
- Morawiecki reaguje na śledztwo prokuratury. Pisze o "polowaniu na czarownice"
- Kontrakty RARS pod lupą prokuratury. "Są przedmiotem śledztwa"
- Natomiast widzimy, że w całej Europie są notowane istotne wzrosty zachorowań. Oczywiście jest to łagodna postać COVID-19 i nie ma powodu do alarmu czy strachu. Ale wzrost jest i to duży. A ponieważ ludzie wiedzą, że to może być COVID-19, kupują sobie testy na własną rękę. Stąd tyle sprzedawanych testów - dodał ekspert.
Prof. Fal zaznaczył, że nie jest prawdą, iż liczba zachorowań jest tak niska. Według eksperta COVID-19 już nie jest tak palącym problemem, ponieważ - m.in. dzięki szczepionkom - nie wiąże się już z tak wysoką umieralnością i ciężkim przebiegiem.
"Zakażenia są, i to liczne"
- Sam wśród swoich bliskich znajomych w ciągu ostatniego tygodnia zdiagnozowałem pięć przepadków COVID-19. Zakażenia więc są, i to liczne - skwitował profesor.
REKLAMA
Wciągu ostatniej doby oficjalnych testów w kierunku COVID-19 wykonano 1828, z czego 853 miało wynik pozytywny. Obecnie w zakażeniach nadal dominuje przeważa wariant SARS-CoV-2 o nazwie Omikron, choć cały czas pojawiają się jego nowe podwarianty: Kraken, Pirola, JN1 i warianty FLiRT (K.1.1, KP.2, KP.3). Objawami, które teraz dominują są najczęściej: ból gardła, kaszel, gorączka, zapalnie spojówek, biegunka i bóle głowy.
PAP
REKLAMA