"To jest płynące bagno". Ekspert ostrzega przed toksyczną wodą w Odrze

Relacja na bieżąco z sytuacji powodziowej na południu kraju cały czas na antenach Polskiego Radia. Relacjonujemy minuta po minucie na stronie polskieradio24.pl

Fala kulminacyjna na Odrze przechodzi przez Oławę i zmierza do Wrocławia. Wielka woda przechodzi przez domy, tereny gospodarcze, zakłady przemysłowe, w tym - przez oczyszczalnię ścieków. - Razem z wodą, do koryta rzeki dostają się wszystkie rzeczy, które woda zmywa, to wszystko są odpady niebezpieczne - powiedział w Polskim Radiu 24 Dominik Dobrowolski, inicjator akcji Czysta Odra. 

Dodał, że woda zmywa z pól nawozy, pestycydy i herbicydy, niesie także nieoczyszczone ścieki komunalne. - Byłem nad Odrą, sprawdzałem, jak ta woda wygląda. To jest płynące bagno. Woda w Odrze na wysokości mostu rędzińskiego we Wrocławiu niesie olbrzymie konary drzew, kawałki mebli, olbrzymie ilości styropianu, pudła, śmieci. Woda prawdopodobnie przechodziła przez kosze na śmieci, to wszystko trafiło do wody. Zapach jest straszny. To wszystko bardzo śmierdzi, woda jest mętna, spieniona, pełna zanieczyszczeń - wyliczał. 

Ryzyko kolejnych zatruć i kumulacji zanieczyszczeń

Gość Polskiego Radia 24 wskazał, że woda w końcu opadnie, a nagromadzone zanieczyszczenia skumulują się w szuwarach i zakolach. - Dlatego tak ważnym jest, aby jak najszybciej po powodzi rozpocząć sprzątanie, by nie doprowadzić do wtórnego skażenia. To może kumulować kolejne problemy - jeśli zaczną umierać ryby, skorupiaki, to spowoduje kolejne zatrucia - podkreślał Dominik Dobrowolski.

Posłuchaj

Dominik Dobrowolski gościem Marty Hoppe (Zmiana klimatu) 21:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Zadeklarował, że jego fundacja przekaże pieniądze zebrana na akcję Czysta Wisła na rzecz sprzątania Odry, a także dostarczy ochotnikom niezbędny sprzęt. - Powódź to nie jest kwestia problemu dwóch, trzech dni. Ten problem będzie się pojawiał przez kolejny rok, bo te śmieci będą się kumulować. Musimy jak najszybciej je uprzątnąć - podkreślał. 

Apel o pomoc

Ekspert wyjaśnił, że zanieczyszczenia mogą potem dotrzeć do Zalewu Szczecińskiego i dalej do Bałtyku. - Najważniejsze są ludzkie ręce. Potrzebne są konkretne działania. Ludzie w miastach są bezradni, bezsilni (...) Każda para rąk, każde działanie, wyłowiony śmieć, to będzie dobra robota - mówił Dominik Dobrowolski. 

Czytaj także: 

• Wynoszą z domów gruz, złom i szlam. Tu już sprzątają po ataku żywiołu. Raport powodziowy
• Trudna sytuacja w Żaganiu. "Do przelania wałów brakuje około 10 cm"
• Wrocław boi się cofki. Miasto zabezpiecza dopływy Odry

***

Audycja: Zmiana klimatu
Prowadzący: Marta Hoppe
Gość: Dominik Dobrowolski (inicjator akcji Czysta Odra)
Data emisji: 18.09.2024
Godzina emisji: 19.06

Polskie Radio 24/ mbl