Spór o powołanie Prokuratora Krajowego. Pietryga: to sytuacja niedobra dla bezpieczeństwa nas wszystkich

- Przez długi czas status neosędziów był pewną kategorią publicystyczną, prawnie nic z tego nie wynikało. Z czasem zaczęła pojawiać się tendencje by decyzje tzw. neosędziów podważać lub ich nie uznawać. W przypadku prokuratury może stać się podobnie - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Pietryga, Rzeczpospolita.

2024-09-28, 11:05

Spór o powołanie Prokuratora Krajowego. Pietryga: to sytuacja niedobra dla bezpieczeństwa nas wszystkich
Zdaniem Tomasza Pietrygi w sytuacji niejasnego statusu Prokuratora Krajowego może dojść do podważania decyzji poszczególnych prokuratorów. Foto: PAP/Andrzej Jackowski

Sąd Najwyższy orzekł, że powołanie Dariusza Barskiego na stanowisko prokuratora krajowego było prawnie skuteczne. Uznał tym samym, że został on prawidłowo przywrócony do służby prokuratorskiej. Uchwały nie uznaje między innymi prokurator generalny, bo podjął ją "nienależycie obsadzony skład sędziowski".

Tomasz Pietryga komentował te doniesienia. - Ze względu na obsadę składu w Izbie Karnej Sądu Najwyższego było do przewidzenia, jaki będzie werdykt. Była także do przewidzenia późniejsza reakcja Ministerstwa Sprawiedliwości i przedstawicieli rządu, którzy powiedzieli, że Izba jest źle obsadzona w rozumieniu prawa europejskiego, i w związku z tym uchwała jest nieważna - stwierdził.

Posłuchaj

Tomasz Pietryga o orzeczeniu Sądu Najwyższego ws. Prokuratora Krajowego (Stan rzeczy) 24:00
+
Dodaj do playlisty

Jak dodał, może dojść do sytuacji podobnej do kwestii neosędziów, gdzie z czasem pojawiły się opinie, by nie uznawać wydanych przez nich wyroków i orzeczeń. - Sytuacja jest o tyle niebezpieczna, że może chodzić np. o decyzje dotyczące poważnych przestępców, jeśli będą one podważane przez adwokatów lub obrońców, to jest bardzo niedobra droga dla bezpieczeństwa nasz wszystkich i państwa - mówił publicysta.

- Od kilku lat klasyczny podział na władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczy bardzo się zaburzył. Kiedyś nie do pomyślenia było, żeby minister mówił, że nie uznaje wyroku sądu. Odrębna władza, czyli sąd, wydawał wyrok, czy uchwałę i nie było tu żadnej dyskusji (...). Traktuję to bardziej w kategoriach publicystycznych, wykładania ministra sprawiedliwości prawnej niczego nie wnosi, nie ma żadne mocy, to pewna deklaracja polityczna, która znajdzie pewnie posłuch w prokuratorze, czy w części środowiska sędziowskiego - stwierdził Pietryga.

REKLAMA

Czytaj także:

Kryzys wokół władzy w Prokuraturze Krajowej trwa od stycznia. To wtedy Dariusz Barski, bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry, stracił fotel prokuratora krajowego. Powodem miało być nieprawidłowe przywrócenie go do służby prokuratorskiej w roku 2022 oparte na nieobowiązujących już wtedy przepisach.

Decyzją premiera stanowisko po Barskim zajął na krótko Jacek Bilewicz. Obecnie funkcję tę pełni Dariusz Korneluk. Decyzja ta jest kwestionowana przez część środowiska prawniczego, która nadal uznaje Barskiego za szefa Prokuratury Krajowej.

W tej sprawie głos zabrał też Trybunał Konstytucyjny, który jeszcze w styczniu wydał zabezpieczenie nakazujące ministrowi Bodnarowi powstrzymanie się od działań uniemożliwiających wypełnianie funkcji Barskiemu.

REKLAMA

* * * 

AudycjaStan rzeczy
ProwadzącyEwa Wasążnik
Gość: Tomasz Pietryga (Rzeczpospolita)
Data emisji: 27.09.2024
Godzina emisji: 21.33

PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej