Dwoje astronautów utknęło w kosmosie. Właśnie wysłano po nich statek. Wrócą... w lutym
2024-09-29, 10:28
W kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wystartował kolejny statek kosmiczny SpaceX Crew Dragon. Tym razem misja jest jednak nieco inna, niż zwykle. W pewnym sensie można ją nawet nazwać ratunkową.
W sobotę z przylądka Canaveral w USA wystartowała misja SpaceX Crew-9 z astronautą NASA Nickiem Hague'iem i kosmonautą Roskosmosu Aleksandrem Gorbunowem na pokładzie.
To nietypowa sytuacja, bo kapsuła Crew Dragon, którą wyniosła w przestrzeń kosmiczną rakieta nośna Falcon 9, jest czteroosobowa i zwykle tylu astronautów zabiera.
SpaceX Crew-9 to misja... ratunkowa?
Tym razem jest inaczej - zamiast czterech osób na Międzynarodową Stację Kosmiczną udały się dwie, które w lutym wrócą na Ziemię wspólnie z dwojgiem innych astronautów, którzy utknęli na ISS w czerwcu.
Start doszedł do skutku po kilkukrotnym przekładaniu terminu (ostatnio z powodu huraganu Helena) z platformy Space Launch Complex-40. To pierwsza załogowa misja kosmiczna wystrzelona z tego miejsca. Przewidywany czas dokowania Crew-9 na ISS to niedziela godz. 23:30 czasu polskiego.
REKLAMA
Po dotarciu na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) Hague i Gorbunow będą prowadzić pięciomiesięczną misję naukową. Po zakończeniu misji wrócą na Ziemię wraz z parą amerykańskich astronautów Barrym Wilmore'em i Sunitą Williams, którzy przybyli na ISS w czerwcu statkiem Starliner firmy Boeing.
Nieudany test kapsuły Starliner
Wilmore i Williams mieli wrócić na Ziemię po siedmiu dniach, ale ze względu na problemy techniczne z kapsułą NASA podjęła decyzję, aby ich statek wrócił na ziemię pusty, zaś astronauci poczekają na ISS na koniec kolejnej misji. Ten przypada w lutym 2025 r.
To właśnie w związku z tą sytuacją NASA ograniczyła skład załogi Crew-9. Pierwotnie wyznaczone do misji naukowej Zena Cardman i Stephanie Wilson zostały z niej wykluczone. Mają one zostać wyznaczone do kolejnego lotu na ISS.
- Ustanowili nowy rekord. Nikt nie spędził tyle czasu na ISS
- Kosmiczna rewolucja. Słoneczny żagiel NASA już działa. Widać go z Ziemi
- Polak poleci w kosmos!
PAP/jmo
REKLAMA