W aptekach brakuje niektórych leków. Te preparaty najciężej dostać

Ostatnie obwieszczenie ministra zdrowia w tej sprawie ukazało się 25 września br. Na liście produktów leczniczych zagrożonych brakiem dostępności na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej znalazło się aż 241 pozycji.

• Pielęgniarki apelują do resortu zdrowia. "Nie będzie opieki ani ochrony"
• "Krwawi mi dziecko". Pędzili do szpitala, nagranie z policyjnej eskorty
• "Złamię przepisy i opowiem". Dyrektor szpitala o śmierci ciężarnej 25-latki

Wygląda na to, że czarne scenariusze się sprawdziły. Jak pisze we wtorek "Dziennik Gaztea Prawna", w polskich aptekach rzeczywiście brakuje leków. "Lista deficytowych leków się wydłuża. Brakuje niektórych przeciwbólowych, ale też antybiotyków i preparatów na cukrzycę" - czytamy we wtorkowej publikacji. 

W polskich aptekach brakuje leków? Niepokojące wieści

Jak co roku w sezonie jesienno-zimowym wzrasta zapotrzebowanie na leki, co przekłada się na deficyt części z nich w aptekach. W związku z tym do różnych mediów zaczynają napływać informacje o braku dostępu do niektórych wyrobów medycznych. "Gazeta Prawna" wskazuje, że problem jest np. z lekami przeciwbólowymi - takimi, jak ketoprofen, paracetamol, kodeina i kofeina - szczególnie, jak podkreślono, tymi "w wersji max". Według portalu GziePoLek.pl, tylko 1 procent aptek deklaruje posiadanie tych "wzmocnionych" wersji leków.

• Fentanyl i opioidy. Socjolog: zastępują relacje rodzinne
• Polki eksploatowane w łóżkach. "Straszy się je seksem"
• Gigantyczne kleszcze afrykańskie w Polsce. Przenoszą wirusy groźniejsze dla ludzi niż dla zwierząt

Jak wskazuje w rozmowie z "Gazetą Prawną" mgr farm. Angelika Talar-Śpionek, jest również problem z dostępem do antybiotyków. - Jest też problem z oxycontinem (oksykodonem - red.), silnym narkotycznym lekiem przeciwbólowym. Producent podaje, że jest stale dostarczany na rynek, ale u nas widać braki – dodaje.

Trudno w aptekach też znaleźć ospen, leki z cynaryzyną i trulicty - wylicza "DGP". 

Według gazety, aptekarze uspokajają, że sytuacja powoli wraca do normy i leki znów zaczynają pojawiać się na półkach.

Brakuje leków na cukrzycę, ADHD I niedobór żelaza

O tym, że w polskich apetkach brakuje leków na cukrzycę alarmowało kilka dni temu RMF FM. Stacja wówczas informowała o sygnałach, które otrzymywała od poszczególnych słuchaczy na tzw. Gorącą Linię radia. Według niektórych doniesień, w aptekach nie można było dostać też leków na ADHD i niedobór żelaza. 

REKLAMA

Z informacji, które dziennikarze stacji pozyskali 25 września br wynikało, że już od kilku tygodni w polskich aptekach brakowało insuliny. "Mowa o konkretnych producentach i lekach. Problem tkwi w tym, że w przypadku leczenia cukrzycy nie stosuje się zamienników" - wskazano. Jak wyjaśniał w rozmowie ze stacją wojewódzki konsultant w dziedzinie farmacji aptecznej w Wielkopolsce, są rodzaje insuliny, których brakuje "już od dwóch, trzech miesięcy".

Problem wraca od lat

27 września temat pogłębił również portal Medonet, który bezpośrednio skontaktował się z niektórymi aptekami. Okazało się, że największy problem w tej kwestii mają mniejsze, prywatne apteki. Dziennikarze mieli ułyszeć, że połowicznie odpowiadają za to także hurtownie, które "np. ukrywają przed nami, że można te leki zamówić" - napisano.

Farmaceuci, którzy rozmawiali z portalem wskazywali, że problem pojawia się od lat. Dodano również, że w większości przypadków apteki muszą same się z nim borykać. - On jest po prostu cały czas, od jakichś dwóch, trzech lat - cytowano wypowiedź jednego z nich.

Źródła: dziennikmz.mz.gov.pl/Dziennik Gazeta Prawa/Meodnet/RMF FM/hjzrmb

REKLAMA