Prognozy inflacyjne NBP. Glapiński: dyskusja o obniżkach stóp najwcześniej w marcu

Adam Glapiński przewiduje, że inflacja do końca roku będzie na poziomie 4,5-5 proc. Jak słyszymy, o obniżce stóp procentowych będzie można dyskutować najwcześniej od marca 2025.

2024-10-03, 16:24

Prognozy inflacyjne NBP. Glapiński: dyskusja o obniżkach stóp najwcześniej w marcu
Adam Glapiński. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Podczas comiesięcznej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński podał powody decyzji Rady Polityki Pieniężnej z 2 października. RPP utrzymała wówczas stopy kolejny raz na niezmienionym poziomie - stopa referencyjna wynosi nadal 5,75 proc. Szef banku centralnego podał też swoje przewidywania co do tempa inflacji i możliwego terminu dyskusji o obniżaniu stóp procentowych. 

Dyskusja o obniżce najwcześniej w marcu 2025

Zdaniem prezesa NBP inflację w Polsce napędzają rosnące ceny energii, żywności i usług, a sprzyjają jej rosnące szybko płace. Czynnikami hamującymi są natomiast słabość gospodarek partnerów handlowych (np. Niemiec) czy mocny złoty. W efekcie tempo inflacji na koniec roku Adam Glapiński oszacował na 4,5-5 proc. 

Podkreślił jednak, że początek roku będzie również inflacyjnie trudny, o ile rząd nie przyjmie działań osłonowych w związku z uwalnianiem cen energii. To wszystko zdaniem prezesa NBP prowadzi do sytuacji, w której - "dyskusja o ewentualnych obniżkach stóp rozpocznie się po marcowej projekcji inflacji."

W wypowiedziach szefa Narodowego Banku Polskiego pojawiły się co prawda sugestie, by tych obniżek nie spodziewać się wcześniej niż w 2026, ale natychmiast je Adam Glapiński złagodził. Odpowiadając na pytania dziennikarzy dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych są jednak możliwe w 2025, ale datą graniczną, przed którą nie należy ich oczekiwać jest właśnie marzec 2025.

REKLAMA

Polska przed Wielką Brytanią

Adam Glapiński pochwalił się też sukcesem NBP w gromadzeniu rezerw złota. Zgodnie ze słowami prezesa banku centralnego Polska ma już większe rezerwy kruszcu niż Wielka Brytania i sięgnęły one już 420 ton złota. 

Do tego Polska, jak stwierdził szef NBP ma rezerwy walutowe przekraczające 200 mld dolarów. 

Czytaj także: 


PAP/NBP/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej