Szef Służby Więziennej w Lublinie odwołany. Pokłosie brawurowej ucieczki

Lecą głowy po brawurowej ucieczce więźnia ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy (Lubelskie). Ze skutkiem natychmiastowym stanowisko stracił dyrektor Służby Więziennej w Lublinie pułkownik Piotr Burak. Funkcjonariusze, którzy konwojowali zbiegłego Bartłomieja Blachę zostali zawieszeni.

2024-10-11, 17:56

Szef Służby Więziennej w Lublinie odwołany. Pokłosie brawurowej ucieczki
Bartłomiej Blacha ma zarzut zabójstwa ojca i brata.Foto: PAP/Darek Delmanowicz/policja.pl

Decyzję o odwołaniu ze skutkiem natychmiastowym pułkownika Piotra Buraka podjęto w piątek - przekazała rzecznik prasowy dyrektora generalnego Służby Więziennej podpułkownik Arleta Pęcołek.

Decyzje ma związek między innymi z ucieczką ze szpitala psychiatrycznego w Radecznicy Bartłomieja Blachy, podejrzanego o podwójne zabójstwo. Funkcjonariusze, którzy konwojowali zbiegłego zostali zawieszeni w czynnościach służbowych.

Posłuchaj

O powodach odwołania pułkownika Piotra Buraka mówi rzeczniczka prasowa dyrektora generalnego Służby Więziennej ppłk Arleta Pęconek (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Prokuratura Rejonowa w Zamościu wszczęła już śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez dwóch funkcjonariuszy służby więziennej, którzy mieli strzec podejrzanego. Grozi za to do trzech lat więzienia. 

Policja podała rysopis, prosi o pomoc

Bartłomiej Blacha poszukiwany jest od pięciu dni. Osoby, które widziały lub wiedzą gdzie może przebywać poszukiwany Bartłomiej Blacha proszone są o kontakt z Komendą Miejską Policji w Zamościu lub z Komendą Powiatową Policji w Biłgoraju. Informacje anonimowo można też przekazywać pod numer telefonu 112.

REKLAMA

Według rysopisu policji podejrzany ma 179 cm wzrostu, niebieskie oczy, włosy krótkie blond. W czasie ucieczki ubrany był w czarny dres, z szarymi wstawkami na spodniach i rękawach bluzy. Mężczyzna może przebywać na terenie powiatu zamojskiego lub biłgorajskiego.

Zabił brata i ojca siekierą

34-letni Bartłomiej Blacha podejrzany jest o podwójne zabójstwo. W lipcu 2004 roku miał zabić siekierą brata i zranić ojca, który zmarł po kilku tygodniach w szpitalu.

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i przebywał w Zakładzie Karnym w Zamościu, stamtąd trafił do szpitala w Radecznicy, gdzie był dozorowany przez funkcjonariuszy służby więziennej.

Zaraz po zatrzymaniu Blach przyznał się do winy. Powodem zbrodni miał być konflikt rodzinny. Sąd zastosował wobec niego areszt. Grozi mu dożywocie.

REKLAMA

Czytaj także:

IAR, PAP, paw/


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej