Ministra pracy: oskładkowanie umów cywilnoprawnych nie w 2025 roku

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych powinno jeszcze poczekać. Tak uważa Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa resortu pracy. Jej zdaniem, pracodawców i pracowników nie należy zaskakiwać tak dużymi zmianami. 

2024-11-08, 15:03

Ministra pracy: oskładkowanie umów cywilnoprawnych nie w 2025 roku
Oskładkowanie umów powinno być opóźnione. Foto: Shutterstock/Konektus Photo

Oskładkowanie umów cywilnoprawnych jest kamieniem milowym wpisanym do Krajowego Planu Odbudowy jeszcze przez rząd Mateusza Morawieckiego. Jako termin wejścia w życie takiej zmiany rząd PiS zadeklarował 1 stycznia 2025 roku. Problemy z uruchomieniem środków z KPO sprawiły, że również realizacja kamieni milowych jest opóźniona. 

Nie zaskakiwać pracodawców i pracowników

Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa jednak, że realizacja tego kamienia milowego powinna poczekać. Jej zdaniem nie należy zaskakiwać pracodawców i pracowników tak dużymi zmianami. 

- Stoję na stanowisku, że takimi zmianami, które są duże, systemowe, czasami trudne, absolutnie nie można zajmować się na dwa miesiące przed rozpoczęciem roku - powiedziała Dziemianowicz-Bąk w Polskim Radiu.

Dialog z Unią Europejską

Wskazała jednocześnie, że w ministerstwie powstał projekt ustawy w tej sprawie, jednak "ten kamień milowy nie powinien być realizowany za dwa miesiące". Ministra zaznaczyła przy tym, że pytania dotyczące wszelkich możliwości w tym zakresie należy kierować do ministerstwa funduszy, które prowadzi dialog z Komisją Europejską.

REKLAMA

 - Natomiast ja, jako minister rodziny, pracy i polityki społecznej, stoję na stanowisku, że takimi zmianami, niezależnie od tego czy one się komuś podobają czy nie podobają, nie należy zaskakiwać ani pracowników ani pracodawców - podkreśliła szefowa MRPiPS.

Projekt nowelizacji

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.

W lipcu resort przekazał PAP, że regulacja zakłada objęcie obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi (emerytalnym, rentowymi, chorobowym i wypadkowym) umów cywilnoprawnych, z wyjątkiem umów wykonywanych przez uczniów szkół ponadpodstawowych lub studentów, do ukończenia 26 lat.

Umowy bez składek

Zgodnie z obecnym stanem prawnym umowy o dzieło nie są oskładkowane. W przypadku umów-zleceń nie trzeba płacić składek wtedy, gdy np. u innego pracodawcy opłacone są składki przynajmniej od minimalnego wynagrodzenia. Nie trzeba także ich płacić, jeśli ktoś ma co najmniej dwie umowy miesięcznie i od pierwszej odprowadzono także składki w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia.

REKLAMA

W 2023 r. do ZUS zgłoszono 1,6 mln umów o dzieło, to o 81,7 tys. mniej niż w 2022 r. Najwięcej osób wykonujących umowy o dzieło zajmowało się informacją i komunikacją – 87,6 tys. (20,37 proc. wszystkich umów). Na dalszych miejscach znalazły się działalność profesjonalna, naukowa i techniczna – 79,1 tys. (18,38 proc.), działalność związana z kulturą, rozrywką i rekreacją – 57,2 tys. (13,30 proc.) i edukacja – 53,8 tys. wykonawców (12,51 proc. wszystkich umów).

Z kolei na umowach-zleceniach pod koniec 2023 r. pracowało 1,9 mln osób, z czego składki emerytalne i rentowe płaciło od nich 1,3 mln.

Umowy cywilnoprawne są wykorzystywane przez nieuczciwych pracodawców do omijania prawa pracy, co przyczynia się do odprowadzania niższych składek na ubezpieczenia społeczne i, w dalszej perspektywie, do niższych emerytur osób zatrudnianych na umowach cywilnoprawnych.

Czytaj także: 

PR1/AM

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej