Scholz ustąpi jeszcze w tym roku? "Droga do przedterminowych wyborów"

W połowie grudnia w Bundestagu odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu Olafa Scholza - podaje Reuters. Przedstawiciele niemieckich partii porozumieli się już w kwestii daty wyborów. Za najdogodniejszy termin uznano 23 lutego.

2024-11-12, 12:20

Scholz ustąpi jeszcze w tym roku? "Droga do przedterminowych wyborów"
Rząd Olafa Scholza popadł w tarapaty. Konieczne będą przedterminowe wybory. Foto: PAP/EPA/FILIP SINGER

Reuters zaznacza, że głosowanie, które odbędzie się 16 grudnia, "utoruje drogę do przedterminowych wyborów". Skrócenie kadencji parlamentu jest konieczne. Rząd Olafa Scholza po wyrzuceniu koalicjanta - liberalnej FDP - stracił większość w parlamencie.

Koniec rządu Scholza? Padła data wyborów

Przedterminowe wybory prawdopodobnie odbędą się w lutym - informuje korespondent Polskiego Radia w Berlinie Adam Górczewski.

"23 lutego datą wyborów w Niemczech - na taką zgodzili się przedstawiciele kanclerskiej SPD i opozycyjnej CDU/CSU. To oznacza głosowanie wotum zaufania, a właściwie nieufności w grudniu. Datę nowych wyborów wskaże oficjalnie prezydent, ale raczej uwzględni ustalenia" - napisał dziennikarz w serwisie X.

REKLAMA

Posłuchaj

Bliżej wspólnego terminu wyborów w Niemczech. Relacja Adama Górczewskiego (Polskie Radio) 0:46
+
Dodaj do playlisty

 

Deklaracja kanclerza

Kanclerz Scholz po utraceniu większości w Bundestagu zadeklarował, że podda się woli deputowanych, choćby w tym roku.

- Dla mnie nie jest żadnym problemem wyobrażenie sobie, że poddam się głosowaniu nad wotum nieufności jeszcze przed Bożym Narodzeniem, jeśli wszyscy będą tego chcieli - powiedział polityk w wywiadzie dla stacji ARD.

Z sondaży wynika, że głosowania nad wotum dla rządu kanclerza Niemiec chce ok. dwóch trzecich obywateli. Również poszczególne partie zgłaszają zainteresowanie takim rozwiązaniem. Przede wszystkim chodzi o partie opozycyjne, oraz wyrzuconą z koalicji partię FDP. 

REKLAMA

Czytaj także:

Wśród przyczyn rozpadu koalicji rządzącej wymienia się przede wszystkim różnice poglądów w kwestiach gospodarczych. Nie bez znaczenia pozostaje również kryzys, który oddziałuje na niemiecki przemysł i społeczeństwo.

egz, łl/Reuters/Polskie Radio, Adam Górczewski

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej