Pies robot na posiadłości Donalda Trumpa. Strzeże bezpieczeństwa prezydenta elekta

Nie mają broni, a każdy z nich może być sterowany zdalnie lub automatycznie, o ile jego trasa została wstępnie zaprogramowana. Przechodniów ostrzega znak na każdej z nóg Spota: "nie głaskać".

Wideo Spota paradującego po posiadłości Donalda Trumpa stało się viralem na TikToku. Internauci reagowali różnie. Jedni nazywali robota fajnym i słodkim, inni byli przerażeni. Wideo stało się też pożywką dla żartów w amerykańskich rozrywkowych programach telewizyjnych. Jednak misja Spota nie jest powodem do śmiechu.

Pies robot w rezydencji Trumpa. "Obrona prezydenta elekta najwyższym priorytetem"

"Ochrona prezydenta elekta jest najwyższym priorytetem" - napisał w oświadczeniu Anthony Guglielmi, szef komunikacji Secret Service.

Powołując się na "obawy o bezpieczeństwo operacyjne", Secret Service odmówiło odpowiedzi na szczegółowe pytania dotyczące wykorzystania psów robotów w ochronie Donalda Trumpa. Agencja nie chciała też ujawnić, kiedy zaczęła wdrażać urządzenie w rezydencji na Florydzie.

REKLAMA

W miesiącach poprzedzających wybory prezydenckie w USA dwa razy doszło do próby zamachu na życie Donalda Trumpa.

• Donald Trump wraca do Białego Domu. Przed zaprzysiężeniem dużo formalności
• Świat według Muska. "Dzięki jego pieniądzom Trump zdobywa poparcie"

PAP/bartos