Sikorski: Kaczyński całował mnie po rękach, mam gotowy billboard na kampanię prezydencką

2024-11-22, 19:30

- Od wielu lat, w kolejnych rządach, zajmuję się sprawami bezpieczeństwa. Mam odczucie, że do tej roli przygotowywałem się całym życiem - powiedział w "Strefie Wpływów" Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji, który walczy z Rafałem Trzaskowskim o nominację Koalicji Obywatelskiej na kandydata w wyborach prezydenckich.

O północy zakończą się prawybory w Koalicji Obywatelskiej. W sobotę przedstawione zostaną wyniki. Renata Grochal zauważyła, że Radosław Sikorski podczas prekampanii bardzo otwarcie mówił o swoich atutach. "Jestem lepszy, twardszy, mam większe kompetencje w polityce międzynarodowej i kwestiach obronności" - przekonywał.

- Czy sugeruje pani, że powinienem mówić, iż to mój rywal jest lepszy? - ironizował gość "Strefy Wpływów".

Szef MSZ przytoczył sondaż, z którego wynika, że obaj kandydaci KO wygraliby zarówno w pierwszej, jak i drugiej turze wyborów prezydenckich. - Jeśli wypadnie na Rafała, będę go wspierał. Jeśli na mnie, jestem przekonany, że on będzie wspierał mnie - zaznaczył Radosław Sikorski.

"Potrafię łączyć Polaków"

Jacek Czarnecki zaznaczył, że sejmowi zwolennicy szefa dyplomacji uważają, iż prawybory "nie są fair". Dziennikarz relacjonował, że przytaczają oni np. "fakt dołożenia do puli głosujących: polityków Nowoczesnej, Koalicji Polskiej czy Zielonych - może to przechylić szalę na korzyść Rafała Trzaskowskiego".

REKLAMA

- Nie mam takich zastrzeżeń. Miałem bardzo udane spotkania zarówno z przedstawicielami Nowoczesnej, jak i Zielonych. Parlamentarzystki Zielonych udzieliły mi poparcia. Jeśli jako europejski konserwatysta potrafiłem sklecić koalicję - od posła Romana Giertycha, poprzez Zielonych, po prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - to przyzna pan, że to pokazuje, iż potrafię łączyć Polaków - odpowiedział szef MSZ.

Sikorski o kandydatach z PiS

Gość "Strefy Wpływów" kontynuował: "Premier Donald Tusk powiedział, że jest dumny z nas obu za sposób prowadzenia prekampanii. Za to, że wypromowaliśmy kandydata, jednego z nas, który będzie poważnym zawodnikiem w głównych wyborach".

Zobacz też:

Na pytanie, z kim - jeśli chodzi o kandydatów PiS - wolałby się zmierzyć w starciu o urząd prezydenta, Sikorski wskazał, że "wybory są o bezpieczeństwie", albowiem "każdego dnia Putin robi coś, co eskaluje wojnę". Stąd "naturalnym kandydatem byłby najdłużej urzędujący minister obrony narodowej".

- Byłem najlepiej ocenianym szefem MON. Ale najdłużej urzędującym był Mariusz Błaszczak. Gdyby on został kandydatem PiS, miałbym sposobność, żeby go zapytać, dlaczego nie szukał rakiety, która spadła 10 km od mojego domu - mówił pół żartem, pół serio Sikorski.

REKLAMA

"Kaczyński całował mnie po rękach"

Po chwili, już z pełną powagą, polityk dodał, że "różnica między naszymi obozami polega na tym, że - w moim mniemaniu - KO ma dwóch mocnych kandydatów, a PiS czterech-pięciu, ale słabych".

Zobacz również:

Szef MSZ następnie stwierdził: "Prezes Kaczyński kiedyś całował mnie po rękach, dziękując za sposób sprawowania urzędu ministra obrony. Przyzna pani [Radosław Sikorski zwrócił się do Renaty Grochal - red.], że miałbym gotowy billboard na kampanię prezydencką".

Prezydentura. "Minister obrony i spraw zagranicznych na turbodoładowaniu"

Radosław Sikorski został zapytany, dlaczego chce kandydować na prezydenta. Przecież w polskim systemie politycznym realną władzę ma premier, wiec mógłby zawalczyć o to stanowisko po Donaldzie Tusku - zasugerowali dziennikarze.

- Byłem szefem MSZ w trzech rządach Donalda Tuska. W mojej ocenie, on jest najlepszym premierem w Polsce od dekad - ocenił.

REKLAMA

Czytaj także:

Minister powiedział, że "prawdą jest, iż prezydent w naszym kraju nie rządzi, a politykę wewnętrzną i zewnętrzną prowadzi Rada Ministrów". - Ale przyznacie państwo, że gdy mówię rosyjskiemu ambasadorowi - między oczy - że kłamie o Polsce, o naszym regionie, o wojnie w Ukrainie, to te słowa niosą się w świecie. Jako prezydent mógłbym prezentować polski punkt widzenia, który niósłby się jeszcze skuteczniej [niż dotychczas - red.], bo w czasach kryzysu rola prezydenta jako "ministra obrony i spraw zagranicznych na turbodoładowaniu" jest najważniejsza - stwierdził polityk.

"To nie ja próbowałem wystąpić przeciwko Tuskowi"

Na pytanie, czy jako prezydent nie byłby zagrożeniem dla Donalda Tuska, Radosław Sikorski odparł, że to nie on "próbował wystąpić przeciwko niemu, kandydując na przewodniczącego Platformy".

- Pomagałem Donaldowi Tuskowi wrócić na czoło polskie polityki - dodał.

REKLAMA

Anne Applebaum pierwszą damą? "Pomogłaby zrobić z Warszawy centrum intelektualne Zachodu"

Z kolei gdy Renata Grochal dopytała ministra, czy nie ma pokusy kreowania polityki zagranicznej jako prezydent. Ma bowiem kontakty w świecie, w tym w USA, do tego jego żona jest światowej sławy publicystką, laureatką Pulitzera. Wydaje się więc, że "mogliby urządzić w pałacu prezydenckim prawdziwy salon polityczny".

Anne Applebaum-Sikorska jako pierwsza dama pomogłaby zrobić z Warszawy centrum intelektualne Zachodu - mówił szef MSZ.

"Przygotowywałem się do tej roli całe życie"

Roch Kowalski spytał Radosława Sikorskiego, czy prezydentura - "tak po ludzku" - jest jego marzeniem?

- Czasy są takie, że za chwilę dojdzie do przetasowania architektury bezpieczeństwa w naszym regionie. Od wielu lat, w kolejnych rządach, zajmuję się sprawami bezpieczeństwa. Mam wewnętrzne odczucie, że do tej roli przygotowywałem się całe życie - powiedział gość "Strefy Wpływów". 

REKLAMA

Dodał przy tym, że jego głowę wypełniają myśli o tym, jak "wojnę trzymać jak najdalej od naszych granic".

Porównanie do Bidena

Jednocześnie zasugerował, że nie odpuści starać o prezydenturę w razie niepowodzenia w prawyborach w KO.

- Joe Bidenowi poszczęściło się za szóstym czy siódmym razem. A w porównaniu do niego jestem młody i obiecujący - żartował Sikorski.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.


Posłuchaj

Radosław Sikorski w Strefie Wpływów 1:48:00
+
Dodaj do playlisty

 

***

Każdy odcinek "Strefy Wpływów" dostępny jest na platformie podcastowej Polskiego Radia i na kanale YouTube Polskiego Radia 24.

REKLAMA

"Strefa Wpływów" to wspólny podcast polityczny radiowej Jedynki, Trójki i Polskiego Radia 24. Renata Grochal, Jacek Czarnecki i Roch Kowalski analizują najważniejsze wydarzenia polityczne tygodnia.

***

Podcast: Strefa Wpływów
Prowadzący: Renata Grochal, Jacek CzarneckiRoch Kowalski
Gość: Radosław Sikorski
Data emisji: 22.11.2024
Godzina emisji: 18.00

REKLAMA

PR24/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej