Bojkot głosowania ws. impeachmentu prezydenta Korei Płd. Wniosek przepadł
Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol uniknął impeachmentu. W parlamencie nie było kworum w czasie głosowania nad wnioskiem opozycji w tej sprawie z powodu bojkotu ze strony posłów partii rządzącej. Część deputowanych domagała się obalenia prezydenta po tym, jak wprowadził w kraju stan wojenny.
2024-12-07, 15:02
Deputowani z rządzącej Partii Władzy Ludowej opuścili salę obrad. Na miejscu pozostał tylko jeden. Parlamentarzyści opozycji starali się przekonać pozostałych do powrotu na salę głosowań, ale się to nie powiodło. Ostatecznie za odwołaniem prezydenta zagłosowało 195 deputowanych, czyli o pięciu mniej od wymaganej większości.
Posłuchaj
Posłuchaj
Ponieważ zabrakło wymaganego kworum dwóch trzecich głosów, nie policzono, ile głosów oddano za lub przeciw wnioskowi o postawienie Juna w stan oskarżenia.
W czasie posiedzenia Zgromadzenia Narodowego przed budynkiem zgromadziły się tysiące demonstrantów, zarówno domagających się obalenia prezydenta Juna, jak i przeciwników jego impeachmentu.
REKLAMA
Opozycja chciała odwołania prezydenta w związku z decyzją o wprowadzeniu 3 grudnia stanu wojennego, wycofanej po kilku godzinach pod naciskiem parlamentu. Partie opozycyjne zapowiadały, że jeśli w sobotnim głosowaniu wniosek nie znajdzie wystarczającego poparcia, zgłoszą go ponownie. Kolejny projekt może trafić pod głosowanie najwcześniej 11 grudnia.
Prezydent przeprosił za wprowadzenie stanu wojennego. Nie złożył jednak rezygnacji, czego oczekuje opozycja.
REKLAMA
- Dziewiąta noc protestów w Tbilisi – starcia z policją i zatrzymania demonstrantów
- Unieważnione wybory w Rumunii. Obecny prezydent zostaje
IAR/PAP/łp
REKLAMA