Fico napisał do Zełenskiego ws. gazu. Odpowiedziano mu w mig
Wołodymyr Zełenski zaprosił Roberta Ficę do złożenia wizyty w Kijowie. Wcześniej słowacki premier powiedział, że chce się spotkać z prezydentem Ukrainy w sprawie tranzytu gazu. Zapoponował to w liście otwartym do Zełenskiego.
2025-01-13, 18:49
"Ok. Przyjedź do Kijowa w piątek" - napisał w odpowiedzi ukraiński prezydent w mediach społecznościowych.
Fico napisał do Zełenskiego. Zupełnie zmienił ton
Na początku roku, po wygaśnięciu kontraktu z Gazpromem, Kijów zatrzymał tranzyt gazu z Rosji. Jednym z głównym odbiorców surowca była Słowacja.
W liście otwartym Robert Fico zaznaczył, że nie chce dalszej eskalacji napięcia i nie zamierza reagować na wczorajsze oświadczenie Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy skrytykował słowackiego premiera za to, że w kwestii gazu postawił na Moskwę zamiast na własne państwo i Unię Europejską. Fico miał według niego odrzucić ofertę Ukrainy, która była gotowa pomóc Słowacji w przygotowaniach na wstrzymanie tranzytu.
REKLAMA
- Słowacka delegacja musiała ominąć Polskę? MSZ wyjaśnia
- Fico tłumaczy się z wizyty u Putina. Dostał od niego obietnicę, znów grozi Ukrainie
Gazowy spór Słowacji z Ukrainą
Decyzja Kijowa o nieodnowieniu na kolejne lata umowy z Rosją o tranzycie gazu przez swoje terytorium doprowadziła do gwałtownego pogorszenia stosunków między Słowacją a Ukrainą. Szef słowackiego gabinetu zarzucił sąsiadowi otwarte i świadome działania na szkodę jego kraju. Na atmosferę dodatkowo negatywnie wpłynęła niedawna wizyta Ficy w Moskwie i rozmowy na Kremlu z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Słowacki premier zarzuca ukraińskiemu prezydentowi kłamstwo i tchórzostwo.
Sformułował także groźbę pod adresem Zełenskiego, że jeżeli nie doprowadzi do wznowienia tranzytu gazu, będzie wetować decyzje UE o pomocy dla Kijowa, wstrzyma pomoc humanitarną - np. dotyczącą rozminowywania - oraz dostarczanie energii elektrycznej oraz ograniczy pomoc dla Ukraińców przebywających na Słowacji.
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio/PAP/WR
REKLAMA