Niepokojące zjawisko na Santorini. Naukowcy zauważyli deformację gruntu wulkanicznego

Stan nadzwyczajny na Santorini

Na greckiej wyspie Santorini, którą co roku odwiedzają tysiące turystów, od czwartku obowiązuje stan sytuacji nadzwyczajnej. Decyzja ta ma związek z podziemnymi wstrząsami, które nawiedzają wyspę od kilkunastu dni. Na razie ogłoszono, że stan ma obowiązywać do 1 marca.

• Trzęsienie ziemi na Santorini. Zamknięto szkoły, alert dla mieszkańców
• Koty wyczuły trzęsienie ziemi w Japonii. "10 sekund przed wstrząsem". Jest nagranie

W piątek rano, na wyspie odczuwalny był kolejny silny wstrząs o magnitudzie 5,1. Zagraniczne media przywołują słowa naukowców, którzy zapewniają, że wstrząsy nawiedzające Santorini nie są związane z aktywnością wulkaniczną. Jednak według najnowszych pomiarów satelitarnych powierzchni, w rejonie wyspy doszło do deformacji gruntu kompleksu wulkanicznego.

Niepokojące zjawisko. Deformacja gruntu wulkanicznego 

Szczegółowe informacje w tej sprawie podał portal "Volcano Discovery". "Włoska agencja INGV monitorująca wulkany i trzęsienia ziemi - jedna z najbardziej znanych na świecie - opublikowała interesujący artykuł na temat niedawnej aktywności sejsmicznej na Santorini i położenia tektonicznego tego obszaru" - czytamy.

REKLAMA

Serwis "Volcano Discovery" cytuje słowa profesora Wydziału Geologii Uniwersytetu Arystotelesa w Salonikach Michalisa Foumelisa, który twierdzi, że naukowcy od pewnego czasu obserwują zmiany zachodzące w wulkanie, "w porównaniu ze jego stanem w czasie spokoju".

"Prawdopodobieństwo małej erupcji"

Ekspert zaznacza jednak, że najnowsze dane nie są decydujące ani jednoznaczne, natomiast zaobserwowana deformacja wciąż jest stosunkowo słaba. - Zaobserwowane odkształcenie jest nadal stosunkowo słabe, ale może oznaczać, że magma rozprzestrzeniła się na płytszych poziomach pod powierzchnią Ziemi, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo nowej - prawdopodobnie małej - erupcji wulkanicznej na Santorini lub w pobliżu wyspy - powiedział Foumelis, cytowany przez serwis. Dodał, że o najnowszym odkryciu poinformowano właściwe organy.

REKLAMA

Wstrząsy sejsmiczne na Santorini

- Aktywność sejsmiczna na Santorini wciąż jest niezwykle intensywna - mówił jeszcze w czwartek profesor sejsmologii Efthymios Lekkas, cytowany przez portal Protothema. Według eksperta, możliwe są trzy scenariusze rozwoju wydarzeń. Pierwszy z nich zakłada, że wstrząsy o podobnej do dotychczasowej magnitudzie będą trwały jeszcze przez kilka dni albo tygodni.

Drugi przewiduje silny wstrząs o magnitudzie 5,5, który mógłby rozładować napięcie i nie wywołać żadnych problemów na wyspie. Trzeci, ekstremalny scenariusz zakłada wstrząs o sile zbliżonej do 6. W tym przypadku zniszczone mogłyby zostać stare i źle utrzymane domy, mogłoby też dojść do osuwisk w obszarze kaldery, zagłębienia w szczytowej części wulkanu. Ocenił jednocześnie, że ostatni scenariusz jest mało prawdopodobny. 

W nocy ze środy na czwartek na greckiej wyspie Santorini można było odczuć 19 wstrząsów o magnitudzie przekraczającej 4. Niektórzy mieszkańcy i goście wyspy nie spali przez część nocy. Nad ranem wstrząsy były odczuwalne co chwilę. W środę wieczorem w okolicy Santorini odnotowano wstrząs o sile 5,2, który był najsilniejszym od początku obecnego wzmożenia sejsmicznego.

REKLAMA

Ewakuacja i kradzieże na Santorini

W komunikacie władz o wprowadzeniu stanu sytuacji nadzwyczajnej podkreślono, że decyzję tę podjęto, by "sprostać pilnym potrzebom i zarządzać skutkami obecnej aktywności sejsmicznej". - Te ciągłe wstrząsy już zaczynają nas męczyć. Szczególnie ostatniej nocy. To się nie kończyło. Ludzie oczywiście się martwią, ale największym problemem jest to, że w ogóle nie możemy spać - powiedział agencji AMNA Iakowos Pussos, burmistrz innej cykladzkiej wyspy Anafi. Zapewnił, że ludzie na wyspie na razie zachowują spokój.

Czytaj także: 

• Trzęsienie ziemi na Santorini. MSZ zabrało głos ws. Polaków

Z Santorini, w związku z trzęsieniami ziemi wiele osób zdążyło już się ewakuować. Niestety na Santorini przybyły złodziejskie grupy. Takie informacje przekazał w czwartek Polskiej Agencji Prasowej Nikos Zotos, przedsiębiorca z Santorini. Jak dodał, miejscowości zbierają się w straż obywatelską. Mieszkańcy zostają na wyspie, aby pilnować swojego dobytku. W np. środę aresztowano obcokrajowca, który okradł autobus. Zatrzymanego przetransportowano do Aten. Tego dnia, według rozmówcy PAP, doszło też do dwóch innych przypadków kradzieży.

Grecja należy do najbardziej narażonych na trzęsienia ziemi państw Europy. Sejsmolodzy uważają jednak obecną aktywność sejsmiczną w rejonie Santorini za bezprecedensową. Ich zdaniem, wstrząsy mogą potrwać jeszcze wiele tygodni lub miesięcy. Wyspa Santorini powstała w obecnym kształcie po gigantycznej eksplozji wulkanu około 1600 roku przed naszą erą.

REKLAMA

Źródła: Protothema/PAP/Volcano Discovery/BBC/INGV/AMNA/IAR/hjzrmb