Oświadczenie Zełenskiego. "Jesteśmy gotowi pracować pod przywództwem Trumpa"
Prezydent Wołodymyr Zełenski wydał obszerne oświadczenie, w którym wskazuje gotowość do negocjacji pokojowych. Nawiązał również do scen w Gabinecie Owalnym, które miały miejsce w zeszły piątek w trakcie jego rozmowy z Donaldem Trupmem i J.D. Vance'em.
2025-03-04, 17:15
Zełenski: chcemy trwałego pokoju
Prezydent Ukrainy zamieścił wpis w serwisie X, w którym podkreślił zaangażowanie Ukrainy na rzecz pokoju. Wskazał, że Kijów nie chce "niekończącej się wojny", jednocześnie deklarując gotowość do podjęcia rozmów pokojowych. "Nikt nie chce pokoju bardziej niż Ukraińcy" - zauważył.
Dodał, że jest gotów - wraz ze swoim zespołem - "pracować pod silnym przywództwem prezydenta Trumpa, aby uzyskać trwały pokój". Wyraził też wdzięczność Amerykanom za dotychczasową pomoc.
Wołodymyr Zełenski zapewnił, że Ukraina jest gotowa do zawieszenia broni. Na początku: w powietrzu i na morzu. Przedstawił szereg propozycji, które zakazywałyby używania:
- rakiet
- dronów dalekiego zasięgu
- uderzania w infrastrukturę energetyczną i cywilną
"Czas naprawić sytuację"
Nawiązał też do piątkowego spotkania z prezydentem USA i jego administracją w Waszyngtonie, które zakończyło się fiaskiem. "Nie przebiegło tak, jak miało. Szkoda, że tak się stało" - nadmienił Zełenski, dodając, że "czas naprawić sytuację". Podkreślił, że liczy na konstruktywną współpracę oraz komunikację między Ukrainą i USA.
REKLAMA
Umowa o minerałach i gwarancje bezpieczeństwa
Ukraiński przywódca nawiązał też do umowy z USA dotyczącej minerałów i bezpieczeństwa. Podkreślił, że jest gotowy, aby ją podpisać "w dowolnym momencie i w dowolnej dogodnej formie". I że postrzega umowę "jako krok w kierunku solidnych gwarancji bezpieczeństwa". Wyraził nadzieję w kwestii skuteczności porozumienia.
- "Bez nas nie wygra". Trump uderza w Zełenskiego
- Rosyjski reporter wyproszony ze spotkania Trumpa z Zełenskim
- Starcie prezydentów w Białym Domu. Ołeh Biłecki: problemem to, jak Ukrainę traktuje Donald Trump
Źródło: PolskieRadio24.pl/jp/łl
REKLAMA
REKLAMA