Debaty nie będzie? Posłanka PiS oskarża: to ustawka Trzaskowskiego

- Debatę w Końskich organizuje TVP pod Rafała Trzaskowskiego. On che mieć komfort. Nie chce udziału dwóch dodatkowych ogólnopolskich stacji telewizyjnych - mówiła w Polskim Radiu 24 posłanka PiS Joanna Borowiak.

2025-04-10, 18:30

Debaty nie będzie? Posłanka PiS oskarża: to ustawka Trzaskowskiego
Joanna Borowiak . Foto: PR24

Wszystko wskazuje na to, że po raz kolejny w Końskich nie dojdzie do prawdziwej debaty politycznej przed wyborami prezydenckimi. Podczas spotkania w siedzibie Telewizji Polskiej sztabowcy Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego nie porozumieli się ws. jej formuły. PiS chce, by debatę tworzyło pięć telewizji: TVP, TVN, Polsat, Republika, wPolsce24. Sztab Rafała Trzaskowskiego mówi o debacie trzech telewizji - TVP, TVN, Polsat. 

  • Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" w czwartek (10.04) o godz. 16.33 była posłanka PiS Joanna Borowiak. 

Zdaniem gościni Polskiego Radia 24 doszło tym samy do skandalu. - Naszym oczekiwaniem była debata pięciu ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Tymczasem stała rzecz naganna, Polska znów będzie na językach całego świata. Okazuje się bowiem, że w Polsce mamy cenzurę. Dwie stacje telewizyjne - Republika i wPolsce24 - nie zostały dopuszczone. Na debatę pięciu stacji zgodził się Polsat, sztab Trzaskowskiego unikał odpowiedzi, a przedstawiciele TVP wykazali ogromny sprzeciw. Mam nadzieję, że dziennikarze staną po stronie wolności słowa i dostępu widzów do debaty. Chodzi o szacunek do ludzi, do wyborców - powiedziała Joanna Borowiak. 

REKLAMA

Posłuchaj

Joanna Borowiak gościem Marcina Zawady (Rozmowa Polskiego Radia 24) 17:39
+
Dodaj do playlisty

 

Mimo fiaska rozmów Rafał Trzaskowski ponownie wezwał Karola Nawrockiego do debaty. Zapewnił, że będzie na niego czekał w piątek o godz. 20.00 w Końskich. - Trzaskowski dopiero teraz się obudził. Najprawdopodobniej zobaczył w wewnętrznych badaniach, że powinien stanąć do debaty, bo tego oczekują wyborcy. Nasze oczekiwanie jest konkretne. Pięć stacji telewizyjnych bierze udział w debacie - tłumaczyła Borowiak. 

Ustawka? 

Do sprawy włączył się też marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Zdaniem tego kandydata na prezydenta debata Trzaskowski-Hołownia na tym etapie kampanii byłaby złamaniem demokratycznych reguł.

- Debatę w Końskich organizuje TVP pod Rafała Trzaskowskiego. On che mieć komfort. Nie chce udziału dwóch dodatkowych ogólnopolskich stacji telewizyjnych. Hołownia powiedział dziś, że TVP pod rządami PiS dbała o to, by wszyscy kandydaci byli obecni na debacie. Był oburzony, że TVP wspiera Trzaskowskiego. Mówił, że nie ma jego zgody jako kandydata w wyborach prezydenckich, żeby Trzaskowski ustalał kto i z kim będzie debatował. W portalu Polskiego Radia 24 jest tytuł, który sugeruje, że to Trzaskowski wyszedł z inicjatywą debaty. Jednak pierwszy w tej sprawie był Nawrocki. Trzaskowski chce zrobić ustawkę - podsumowała Borowiak. 

REKLAMA

Końskie miały być areną debaty prezydenckiej podczas kampanii w 2020 roku. Rafał Trzaskowski nie pojawi się wtedy w tym mieście.  Organizowane przez TVP za czasów PiS wydarzenie kandydat KO ocenił wówczas jako jedną z "ustawek, w których pan prezydent (Andrzej Duda - red.) zna pytania, zanim one zostaną zadane". W tym samym czasie zorganizował "Arenę prezydencką", podczas której odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Zródło: Polskie Radio 24/jt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej