Czym będzie repolonizacja gospodarki premiera Tuska?

Premier Donald Tusk ogłosił, że "Polska musi przestać być naiwnym partnerem na globalnym rynku i skupić się na repolonizacji gospodarki, rynku i kapitału". Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei podkreślił, że Polska musi wyciągnąć wnioski z obecnej sytuacji globalnej. - Kończy się era naiwnej globalizacji. Jeśli chcemy osiągać sukcesy gospodarcze, musimy sobie i innym wyraźnie powiedzieć, że Polska nie będzie naiwnym partnerem - zaznaczył Tusk. Zapowiedział, że raporty o inwestycjach spółek Skarbu Państwa będą zawierały informacje o preferowaniu polskiego kapitału. 53 mld zł z inwestycji w pierwszą elektrownię jądrową ma trafić do polskich przedsiębiorstw, co ma wspierać lokalny biznes.

- W przypadku ogłoszenia programu repolonizacji gospodarki Donalda Tuska liczą się nie tylko korzyści ekonomiczne, ale także polityczne. Nie da się dziś zbudować gospodarki kapitalistycznej, nie mając wystarczającego kapitału, bez niego trudno nam będzie rywalizować z gospodarkami innych krajów, które były budowane przez ponad 60 lat - powiedział Wojciech Mościbrodzki.

Posłuchaj

Wojciech Mościbrodzki gościem Pawła Zielińskiego (Stan rzeczy) 25:56

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 

Szef rządu poinformował, że państwo zainwestuje w firmę Rafako, będącą jednym z tych miejsc na Śląsku, które można przekwalifikować na produkcję zbrojeniową, oraz że nadzór nad rozwojem kolejowego terminala logistycznego Sławków będzie w stu procentach polski. Zapowiedział też, że w czwartek 17 kwietnia przedstawi pierwszy duży projekt dotyczący deregulacji, aby nie ograniczać rozwoju polskich firm.

Premier podkreślił, że zażądał ścisłego raportowania ze wszystkich zamówień, "szczególnie tych większych", i wszystkich inwestycji w spółkach Skarbu Państwa, również tych nadzorowanych czy inicjowanych wprost przez państwo. W raportach tych ma być też zawarte to, "w jaki sposób realizowana jest polityka preferowania polskiego kapitału i polskich przedsiębiorców".