Masowy atak dronów na Dniepr. Dziecko nie żyje, dziesiątki rannych

Rosyjski atak na Dniepr. Ucierpiały dzieci

Lokalne władze w kolejnych komunikatach informują o rosnącej liczbie poszkodowanych. W ostatnim - z poranka - wpisie na Telegramie Serhij Łysak, gubernator obwodu dniepropietrowskiego, przekazał, że zginęły trzy osoby: dwie kobiety i małe dziecko. "Rannych zostało 30 osób, w tym pięcioro dzieci. 16 pacjentów pozostaje pod opieką lekarzy w placówkach medycznych. Stan jednej osoby jest poważny" - czytamy.

Łysak wyliczył, że uszkodzone zostały obiekty edukacyjne: budynek szkoły, internat i sala gimnastyczna. W rosyjskim nalocie ucierpiały też zakład przetwórstwa spożywczego, urząd pocztowy, drukarnia, budynek administracyjny, sklepy i samochody. "Atak wywołał kilka pożarów, uszkodzonych zostało 15 mieszkań" - wskazał burmistrz miasta Borys Fiłatow.

Zdjęcia zamieszczone w internecie pokazują duży pożar i strażaków pracujących na miejscu zdarzenia w nocy, a także zniszczone pojazdy i budynki z wybitymi oknami i uszkodzonymi fasadami.

Drony krążą na niebie

Serhij Łysak przekazał również informacje o atakach w innych częściach obwodu. W rejonie pawłogradzkim zniszczone zostały dwa auta, pod ostrzałem znalazły się gminy Marhanecka i Myrivska. "Na niebie nad regionem krążą wrogie drony" - ostrzegł rano gubernator i polecił znaleźć bezpieczne miejsce.

Z kolei w północno-wschodnim obwodzie charkowskim rosyjski atak rakietowy zranił dwie osoby w mieście Izium. Miasto zostało zdobyte przez wojska rosyjskie na początku inwazji w lutym 2022 r., ale we wrześniu zostało odbite przez siły ukraińskie.

• Wywiad o rakiecie, która spadła na Dniepr. "11-krotność prędkości dźwięku"
• Toksyczne kapsułki. Rosyjskie drony kamikadze roznoszą środek bojowy

Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP/fc/kor