Jak dawniej wybierano papieży? Przez dwanaście wieków Kościół nie znał konklawe

Konklawe, czyli forma wyboru papieża, polegająca na tajnym głosowaniu dokonywanym przez wąską grupę duchownych w zamkniętym na klucz pomieszczeniu, nie była znana Kościołowi przez większość jego istnienia. W ciągu pierwszych dwunastu stuleci wybór biskupa Rzymu wyglądał inaczej, a wpływ, niekiedy kluczowy, na wynik elekcji miały również osoby świeckie, w tym cesarze i królowie.

Tomasz Horsztyński

Tomasz Horsztyński

2025-05-07, 09:00

Jak dawniej wybierano papieży? Przez dwanaście wieków Kościół nie znał konklawe
Fragment rysunku Bernarda Picarda z 1724 roku przedstawiającego przebieg konklawe. Foto: Cyfrowe MNW

Konklawe po śmierci papieża Franciszka rozpocznie się 7 maja 2025 roku. Kardynałowie zebrani w Kaplicy Sykstyńskiej zadecydują, kto zostanie 267. przywódcą Kościoła katolickiego. Jednak większość papieży w historii wstępowała na tron Piotrowy w nieco innych okolicznościach.

Jak wybierano pierwszych papieży?

Tradycyjnie za pierwszego papieża Kościół uznaje św. Piotra Apostoła, którego na tę funkcję powołał sam Chrystus. W Ewangelii Mateusza Jezus powiedział: "Ty jesteś Piotr [czyli Skała] i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Z kolei w Ewangelii Jana po zmartwychwstaniu zwrócił się do Piotra słowami: "Paś baranki moje, paś owce moje".

Nie ma pewności co do tego, jak początkowo wybierano następców św. Piotra. Źródła spisane w późniejszych stuleciach wskazywały, że kilku pierwszych biskupów Rzymu, nawet tych żyjących w II wieku, namaścił na to stanowisko sam św. Piotr (zm. ok. 64 r.).

Z czasem w świecie chrześcijańskim utrwalił się zwyczaj wybierania biskupa przez wspólnotę - osoby duchowne i świeckie - nad którą miał sprawować władzę. Podobnie wyglądało to w przypadku wyboru biskupów Rzymu.

REKLAMA

Proces papieskiej elekcji przedstawił żyjący w III wieku biskup Kartaginy św. Cyprian. Pierwszy etapem było zatwierdzenie kandydatów przez wspólnotę, drugim głosowanie, podczas którego wyrażano poparcie dla konkretnego pretendenta, ostatnim ogłoszenie i zatwierdzenie wyników.

Papież Leon I Wielki (440–461) stał na stanowisku, że pod żadnym pozorem nie można mianować biskupami tych, "którzy nie zostali wybrani przez kapłanów, zaproponowani przez miejscową ludność i konsekrowani przez biskupów prowincji za zgodą metropolity".

Wpływ władców na wybór papieża

Przełomowym wydarzeniem w dziejach chrześcijaństwa były rządy cesarza Konstantyna na początku IV wieku. Władca nie tylko zakończył prześladowania wyznawców Chrystusa w Imperium Rzymskim, lecz sam był chrześcijaninem i angażował się w życie Kościoła. Okres rządów Konstantyna był czasem rozkwitu chrześcijaństwa, ale także początkiem związków Kościoła z państwem. Konstantyn i jego następcy de facto kierowali życiem Kościoła, zwoływali sobory powszechne i wpływali na wybór papieży.

Pierwszy znany przypadek ingerencji władcy w obsadę Stolicy Apostolskiej miał miejsce w połowie IV wieku. Cesarz Konstancjusz wygnał papieża Liberiusza (352-366) i nakazał wybrać na jego miejsce Feliksa (355-358), który został później uznany za antypapieża i nie zalicza się go do pocztu Ojców Świętych. Z kolei kilka lat później cesarz Walentynian opowiedział się za legalnie obranym papieżem Damazym I (366-384), czym uciął pretensje zwolenników innego kandydata - Ursyna - do obsadzenia go na tronie Piotrowym.

REKLAMA

Pierwszą próbą prawnego unormowania papieskiej elekcji, a jednocześnie jawnym przykładem wpływania świeckiego władcy na wybór głowy Kościoła, był edykt wydany w 420 roku przez cesarza Honoriusza II na prośbę papieża Bonifacego I (418-422). Dokument zakładał, że w przypadku podwójnej elekcji, żaden z kandydatów nie będzie uznany za papieża, a zwycięzcę wyłoni kolejne głosowanie (i nie będzie nim żaden z dwóch elektów).

Ostrogoci, Bizantyjczycy, Frankowie...

Choć w kolejnych stuleciach wielokrotnie zmieniała się sytuacja geopolityczna w Europie i basenie Morza Śródziemnego, Kościół i jego głowa wciąż pozostawały pod wpływem świeckich przywódców. Nieraz skłóceni duchowni zwracali się do władców z prośbą o rozstrzygnięcie sporu i akceptację ich kandydata. W 531 roku Alaryk, władca królestwa Ostrogotów, które powstało na terenie Italii po upadku zachodniej części Imperium Rzymskiego, zdecydował, że do niego będzie należał wybór papieża, gdy dojdzie do podwójnej elekcji.

Niedługo później Stolica Apostolska podporządkowała się Bizancjum (czyli wschodniej części Imperium Rzymskiego, która przetrwała do 1453 roku) i każdy nowy papież musiał uzyskać zgodę wschodniego cesarza. Jako że władca urzędował w odległym Konstantynopolu, wybór Ojca Świętego akceptował (lub nie) jego przedstawiciel we włoskiej Rawennie.

Gdy w VIII wieku miasto podbili Longobardowie, papiestwo zrzuciło zależność od Bizancjum i zacieśniło relację z królestwem Franków, które przyczyniło się do utworzenia Państwa Kościelnego rządzonego przez głowę Kościoła. W 769 roku za pontyfikatu Stefana III zdecydowano, że wpływ na elekcję papieży mogą mieć tylko osoby duchowne, wykluczając w ten sposób wpływ świeckich, w tym władców.

REKLAMA

Stan ten nie trwał jednak długo. W 824 roku król Franków i cesarz rzymski (koronowany przez papieża) Lotar I nakazał nowo wybranym biskupom Rzymu złożenie przysięgi na wierność cesarzowi i dopuścił do elekcji osoby świeckie. Tron Piotrowy na długi czas stał się obiektem walki politycznej między potężnymi italskimi rodami arystokratycznymi, a wybór musiał być zgodny z wolą cesarzy.

Droga do konklawe

Przełomem w dziejach papieskich elekcji był pontyfikat Mikołaja II (1058-1061). Kościół przeżywał wówczas okres odnowy duchowej. Ojciec Święty władzę zdobył i utrzymał dzięki cesarzowi, ale już w 1059 roku wydał dekret "In Nomine Domini", który prawo wyboru biskupa Rzymu ograniczał do wąskiego grona kardynałów. Osobom świeckim, w tym cesarzowi, pozostawało jedynie prawo akceptacji wyboru.

Proces normalizacji papieskich elekcji trwał jednak dosyć długo. Cesarze, którzy nie chcieli rezygnować ze swoich wpływów w Rzymie, wspierani przez przeciwników legalnie obranych Ojców Świętych, wybierali swoich papieży, którzy przeszli do historii jako antypapieże. W 1179 roku papież Aleksander III (1159-1181) zrezygnował z problematycznej zasady jednomyślności i postanowił, że do wyboru biskupa Rzymu potrzeba 2/3 głosów kardynałów obecnych na elekcji.

Niemal sto lat później, w 1274 roku, papież Grzegorz X (1271-1276) wprowadził zasadę izolacji od świata kardynałów biorących udział w elekcji. Było to ukoronowanie procesu ustanowienia konklawe. Przez następne ponad 700 lat zasady przeprowadzenia konklawe ulegały mniej lub bardziej znaczącym modyfikacjom - ostatnie wprowadził Jan Paweł II w 1996 roku. 

REKLAMA

Źródła: Polskie Radio

K. Krzysztofek, Pierwsze sposoby elekcji papieży [w:] Vetera novis augere; studia i prace dedykowane Profesorowi Wacławowi Uruszczakowi, pod red. S. Grodziskiego, D. Malec, A. Karabowicz, M. Stusa, t. 1, 2010.

M. Sitarz, P. Wiśniewski, Wybór Biskupa Rzymu, "Studia z Prawa Wyznaniowego", t. IV, 2002.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej