To może pomóc Idze Świątek. "To nie jest niemożliwe"
Iga Świątek szybko opuściła Rzym i myśli już o Paryżu i Roland Garros. Polka pracuje nad powrotem do formy, a nad jej problemami debatują kibice i eksperci. Dawid Celt zauważa, że jest coś, co mogłoby pomóc byłej liderce i wiceliderce rankingu WTA.
2025-05-14, 08:52
W ubiegłym tygodniu Świątek odpadła w 3. rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie i można po raz kolejny stwierdzić, że Iga Świątek nie ma teraz najlepszego czasu.
Przed rokiem na kortach ziemnych Świątek grała genialnie. Był półfinał Porsche Open w Stuttgarcie, potem Polka w Madrycie i Rzymie, by zwieńczyć starty trzecim tytułem mistrzowskim na kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu.
W tym sezonie jest inaczej. W Stuttgarcie ćwierćfinał, Madryt – półfinał przegrany z Coco Gauff. W Rzymie bolesna porażka z w trzeciej rundzie z Danielle Collins 1:6, 5:7.
Iga po tej przegranej powiedziała szczerze. - Skupiłam się na błędach i to jest mój błąd, że niektóre rzeczy robię źle. Skupiona jestem na złych rzeczach z mojej strony i postaram się to zmienić - mówiła.
REKLAMA
Ale smutne było kolejne zdanie, które wypłynęło z ust Polki. - Nie mam dużych oczekiwań przed Roland Garros - stwierdziła czterokrotna mistrzyni z Paryża.
- Upieram się, że to jest duże zmęczenie układu nerwowego. Ona jest przebodźcowana. Wiemy, że Iga ma problem ze znalezieniem dystansu, odcięciem się. Nie ma innego wyjścia. Musi sobie znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania - powiedział Dawid Celt cytowany przez Sport.pl.
Celt nakreśla scenariusz na to jak Polka może wyjść z tej trudnej sytuacji.
- To już jest trudny rok i on będzie jeszcze trudniejszy. Chociaż niewykluczone, że będzie taki moment, gdy Iga uderzy mocniej o ziemię, czego jej oczywiście nie życzę, na przykład przegra szybko w Paryżu, co nie jest niemożliwe. Gdyby tak się wydarzyło, to możliwe, że później to wszystko zejdzie z niej, to całe ciśnienie. Może nastąpić wtedy takie odbicie, Iga jest za dobrą tenisistką, by mówić o totalnym załamaniu - zaznaczył Celt.
REKLAMA
Iga Świątek nie zmienia planów
Po zakończeniu walki we Włoszech w sieci pojawiły się głosy, że Świątek może zdecydować się na nietypowe zagranie i tuż przed Roland Garros poprosić o dziką kartę na jeden z turniejów przed wielkoszlemowym French Open.
- Plany się nie zmieniły i następnym turniejem jest Paryż - powiedziała w rozmowie z naszym portalem PR menedżerka Daria Sulgostowska. Dalej zdradziła, jak będą wyglądać kolejne dni Świątek.
- Iga Świątek się zgubiła. "Powinno się jej pozwolić przede wszystkim być sobą"
- Dotąd Kostjuk nie podawała jej ręki. Teraz Ukrainka uścisnęła dłoń Kasatkiny
Źródło: PolskieRadio24.pl/sport.pl/ah
REKLAMA