Młodzi Polacy coraz bardziej się zadłużają. 4-krotny wzrost w rok
Zadłużenie najmłodszych konsumentów w ciągu zaledwie roku wzrosło z 10,4 mln zł do 38,8 mln zł, wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów.
2025-06-05, 12:23
- Zadłużenie osób w wieku 18-20 lat wzrosło z 10,4 zł do 38,8 mln zł w ciągu roku
- Z 8,8 do 19,1 wzrosła też liczba zadłużonych, a średnie zadłużenie wyniosło ponad 2 tys. zł
- Młodzi ludzie są zadłużeni przede wszystkim u operatorów telekomunikacyjnych i organizatorów transportu publicznego
Zadłużenie młodych rośnie lawinowo
Wkraczający w dorosłe życie Polacy mają wyraźny problem z zarządzaniem własnymi finansami. Poziom ich przeterminowanego zadłużenia wzrósł w ciągu zaledwie roku z 10,4 zł do 38,8 mln złotych. To blisko czterokrotne powiększenie się zadłużenia, znacznie przekraczające poziom inflacji. Co więcej, podwoiła się liczba zadłużonych, rosnąc z 8,8 do 19,1 tys. osób.
Mowa tu osobach, których dane trafiły do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, a więc mających problem ze spłatą długów. W swoim raporcie KRD BIG szacuje, że głównymi przyczynami tego stanu rzeczy, czyli wzrostu złych długów młodych osób, są: niski poziom edukacji finansowej, wpływ reklam i influencerów promujących drogie produkty, chęć imponowania oraz brak wyobrażenia możliwych konsekwencji nadmiernej konsumpcji.
Najbardziej zadłużeni są 20-latkowie - 10,7 tys. z nich ma łącznie do spłaty 27,9 mln złotych przeterminowanych długów 19-latkowie mają długi na 9,2 mln (i problem ten ma 6,1 tys. z nich). 2,3 tys. 18-latków ma 1,7 mln zł długów.
– To młodzi ludzie, którzy często po raz pierwszy stykają się z poważnymi zobowiązaniami finansowymi, ponieważ dopiero rozpoczynają pracę czy podejmują zlecenia. Wyróżnia ich brak doświadczenia w korzystaniu z produktów finansowych oraz niska świadomość skutków niewywiązywania się z zawartych umów. Zdarza się, że są zaskoczeni samym faktem, że sprawa trafiła do windykacji. Dla wielu to pierwszy sygnał, że muszą zacząć ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje – stwierdził w raporcie Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
REKLAMA
Zadłużenie to domena młodych mężczyzn
Problematyczne długi mają przede wszystkim młodzi mężczyźni. Jest ich 11,1 tys. i ich łączne zadłużenie sięga 23,3 mln złotych. Zadłużenie 8 tys. młodych kobiet wynosi 15,5 mln złotych. Jak łatwo policzyć średni dług 18-20-latka wynosi 2,1 tys., a 18-20-latki 1,9 tys. zł.
Główne powody problemów to zadłużenie wobec operatorów telekomunikacyjnych wynoszące łącznie 8,8 mln złotych. Część zadłużenia wobec firm windykacyjnych i funduszy sekurytyzacyjnych wynosząca 7,3 mln zł zapewne również pochodzi z tego źródła i, po prostu, została przez operatorów telekomunikacyjnych sprzedana jako kłopotliwe długi.
Młodzi ludzie mają jednak także olbrzymi problem z terminowym płaceniem kar za jazdę "na gapę". Dług wobec operatorów transportu publicznego ma 10,8 tys. osób i wynosi on łącznie 8,6 mln złotych. Do tego dochodzi także zadłużenie wobec sądów na 4,4 mln zł (co wiązać można zarówno z karami za jazdę bez biletu, jak i innym źródłami długów - kary i opłaty sądowe są zasądzane przy wydawaniu sądowych nakazów zapłaty).
Relatywnie niewielki wydaje się w tym kontekście dług wobec zarządców nieruchomości, czyli zadłużenie z tytułu nieopłaconego czynszu. Młodzi ludzie są tu winni 2,2 mln złotych.
REKLAMA
Niespłacone zadłużenie może przerodzić się w poważny problem w przyszłości.
- Niestety, niespłacone zobowiązania nie znikają i mogą stać się poważnym obciążeniem w przyszłości, gdy młodzi dłużnicy będą chcieli zaciągnąć kredyt hipoteczny, wyposażyć pierwsze mieszkanie lub wziąć auto w leasing – zauważył Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Warto jednak też spostrzec, że choć problem jest wyraźny, to jednak nie jest aż tak duży, jak może się wydawać. Grupę wiekową między 18. a 20. rokiem życia można oszacować na łącznie ok. 1 mln osób. Oznacza to, że problemy z przeterminowanym zadłużeniem ma mniej niż 2 procent z nich.
Z danych za lata 2022-24 wynika, że przeterminowane zadłużenie może mieć nawet 12 proc. osób z grupy wiekowej 35-44 lata. Co oznaczałoby, że najmłodsi konsumenci, w porównaniu, nie wypadają najgorzej. Oczywiście, porównanie takie nie uwzględnia różnic ekonomicznych i rodzinnych - najmłodsi konsumenci nie tylko zarabiają mniej, ale też mają mniej obciążeń (i większe wsparcie rodziny).
Czytaj także:
- Widełki w ogłoszeniach o pracę podnoszą płace. Kiedy w Polsce?
- Mapa milionowych dłużników. Uwaga, w tych miejscach jest ich najwięcej
- Coraz więcej Polaków ogłasza niewypłacalność. Padł rekord
Źródło: PolskieRadio24.pl
REKLAMA
REKLAMA